„Real Madryt nie funkcjonuje w taki sposób jak w ostatnich sezonach”

Jak pan ocenia Deportivo Alavés w tym sezonie?
Widzę światła i cienie. Na przykład w ostatnią niedzielę w meczu z Valencią drużyna rozegrała świetną pierwszą połowę, a następnie mocno się cofnęła i niepotrzebnie tak cierpiała. Są mecze, w których są naprawdę świetni, a są też takie, w których rywal jest zdecydowanie lepszy. Czasami jesteś po spotkaniu zadowolony, a czasami nie.

A jak pan postrzega obecny Real Madryt?
Nie funkcjonuje w taki sam sposób jak w ostatnich sezonach. Obecnie nie jest na szczycie tabeli, ale mimo wszystko ma w swoich szeregach wiele jakości. Możliwe, że odczuwają nieco mocniej brak kibiców na stadionie, a w ich przypadku w miasteczku sportowym, ale widać u nich pewną kruchość w defensywie. Wcześniej były mecze, w których wydawało się, że są nieobecni na boisku, a i tak wygrywali. Teraz z kolei, gdy są nieobecni, to po prostu przegrywają – tak jak z Valencią.

Kto ze środka pola Realu Madryt wzbudza w panu największą uwagę?
Pomocnicy tacy jak Modrić czy Kroos to najwyższa światowa klasa. Valverde również sobie radzi fenomenalnie. To drużyna, która ma na boisku wiele alternatyw. Real Madryt zawsze miał w swoich szeregach zawodników, którzy robią różnicę. Każdy zespół chciałby takich mieć.

Jak pan ocenia VAR i sposób, w jaki jest używany?
Myślę, że ogólnie jest dobrze. To coś dobrego, ale często podejmowanie pewnych decyzji za bardzo się przeciąga. To czasami wręcz irytujące, gdy musisz czekać cztery czy pięć minut, aby dowiedzieć się, co odgwiżdże arbiter. Znając siebie, nie wiem, czy bym to wytrzymał... (Śmiech)