Brahim: Zidane był dla mnie bardzo dobry

– Moje pierwsze wrażenie w Milanie jest bardzo pozytywne. Naprawdę widać, jakiego rodzaju klubem jest AC Milan. Gra dla tak wielkiej drużyny – z taką historią – to przywilej. Widać to po sposobie wspierania zespołu przez kibiców – powiedział 21-latek.

– Tak jak powiedziałem, to dla mnie zaszczyt. Nie miałem jeszcze okazji porozmawiać z Theo Hernándezem, ale jestem pewny, że jak tylko dołączę do zespołu, już na pierwszym treningu spodziewam się ciepłego przywitania. Grał w Realu Madryt, więc wie, jak to jest, a teraz ja też jestem we Włoszech. 

– Myślę, że łatwo będzie się odnaleźć, ponieważ to niesamowita grupa piłkarzy. 

– Trenowałem z takimi trenerami jak Pep Guaridola czy Zidane. Moim ostatnim był Zinédine Zidane. Wiem, że obaj grali we Włoszech, ale ostatnim był właśnie Zidane, który w Realu był dla mnie bardzo dobry. Bardzo ciepło wypowiadał się o Włoszech i o Serie A, był tuż obok Mediolanu i bardzo podoba mu się miasto. 

– Mój ulubiony piłkarz? Lubię ich zbyt wielu, nie mogę wybrać jednego. Są zawodnicy, którzy mogą odgrywać różne role, którzy mogą zrobić różnicę. Gdyby to ode mnie zależało, nie mógłbym wybrać tylko jednego. Obecnie myślę tylko o sobie i o tym, jak mogę pomóc tej drużynie.

– Noszenie koszulki z numerem, który w ubiegłym sezonie nosił Zlatan Ibrahimović, to, tak jak mówiłem, zaszczyt. To też duża presja, ale to mi się podoba. To legenda Milanu i w tym sezonie będę nosić tę koszulkę z pasją. Przede wszystkim chcę grać dobrą piłkę, by cieszyć kibiców Milanu. 

– Charakterystyka? Fani docenią moją ciężką pracę, ponieważ nie sądzę, że sam talent wystarcza. Mam nadzieję, że razem dobrze będziemy się bawić, z moimi rajdami na skrzydłach czy w środku. Przede wszystkim muszą cieszyć się grą całego zespołu. Jestem pewny, że to będzie dobry rok dla nas wszystkich.