Przewidywane składy

Jeszcze kilkanaście dni temu, gdy wielu z nas zerkało w terminarz i układało sobie w głowie, jak będą toczyć się pozostałe finały tego sezonu, niewielu pewnie przypuszczało, że wizyta na Vicente Calderón może okazać się teoretycznie jedną z najłatwiejszych z pozostałych przeszkód. Królewscy jadą do jaskini lwa z bardzo pokaźną zaliczką i wydaje się, że tylko jakieś feralne pasmo nieszczęść mogłoby spowodować jej roztrwonienie. Atlético jest jednak ostatnią drużyną, która powinno się lekceważyć i Zinédine Zidane wie o tym doskonale. Dlatego Francuz postawi dzisiaj na możliwie najmocniejszy skład.

Zizou nie ma oczywiście pełnego wachlarza możliwości, ponieważ z kontuzjami wciąż borykają się Dani Carvajal i Gareth Bale. Hiszpan ma być gotowy do gry dopiero na ewentualny finał Ligi Mistrzów, a Walijczyk być może zdąży wykurować się na ostatnią kolejkę ligową i spotkanie z Málagą. Trener nie może też liczyć na Pepego, który w kwietniowych derbach złamał dwa żebra. Co prawda Portugalczyk już w zeszły czwartek wrócił do treningów z drużyną, ale wygląda na to, że wciąż odczuwa jeszcze skutki tego bolesnego urazu. Standardowo w odstawkę poszli też Coentrão i Mariano, ale nie może być to dla nikogo żadnym zaskoczeniem.

Wszystko wskazuje na to, że nad rzeką Manzanares ujrzymy bardzo podobny skład do tego, który zagrał w pierwszym półfinałowym starciu, choć nie identyczny. Między słupkami stanie na pewno Keylor Navas, który w weekend odpoczywał i nie udał się z drużyną do Grenady. Ale schody zaczynają się i kończą przy zestawieniu defensywy. Właśnie tutaj pojawia się jedyne znaki zapytania. O ile pewne miejsce mają Sergio Ramos i Marcelo, o tyle tego samego nie można powiedzieć o Raphaëlu Varanie, Nacho i Danilo. To między tą trójką rozegra się walka o występ w wyjściowej jedenastce na dwóch pozostałych pozycjach. W zeszłym tygodniu Francuz narzekał na drobne ból w mięśniu dwugłowym lewej nogi i dlatego nie otrzymał powołania na mecz z Grandą, ale zdaniem większości dziennikarzy wystąpi dziś od pierwszej minuty. Takiej pewności nie ma już w przypadku Hiszpana i Brazylijczyka. Według Marki na ławce usiądzie Nacho, natomiast AS i eksperci z Chiringuito typują, że to właśnie on będzie okupował prawą flankę defensywy.

Zestawienie linii pomocy i ataku nie budzi praktycznie jakichkolwiek wątpliwości. Miejsca w środku pola są zarezerwowane dla Casemiro, Toniego Kroosa i Luki Modricia. Brazylijczyk jako jedyny z tej trójki ma w nogach sobotnie spotkanie na Nuevo Los Cármenes, choć Zizou ściągnął go z boiska na dwadzieścia minut przed końcem. Niemiec i Chorwat przesiedzieli z kolei cały mecz na ławce. Za zdobywanie bramek mają zaś odpowiadać Isco, Karim Benzema i Cristiano Ronaldo. Dopiero po przerwie możemy spodziewać się, że któregoś z nich zmienią Marco Asensio, James Rodríguez lub Lucas Vázquez.

Skład ekipy Diego Simeone również nie skrywa zbyt wielu tajemnic. Przed Janem Oblakiem zagrają Filipe Luís, Diego Godín, Stefan Savić i Juanfran, który wraca po kontuzji. W pomocy wystąpią Gabi, Koke i Saúl Ńíguez. Zastanawiać może jedynie zestawienie linii ataku. Niepodważalne miejsce ma w niej Antoine Griezmann, ale do gry u jego boki pali się trzech śmiałków – Kévin Gameiro, Yannick Carrasco i Fernando Torres. Cholo na pewno podjął już decyzję, ale poznamy ją dopiero na godzinę przed pierwszym gwizdkiem.

Przewidywane składy:
Atlético Madryt: Oblak; Juanfran, Godín, Savić, Luís; Gabi, Koke, Saúl, Carrasco/Torres; Gameiro i Griezmann
Pozostali powołani: Moyà, Moreira, Lucas, Giménez, Vrsaljko [kontuzjowany], Tiago, Augusto [kontuzjowany] Thomas, Cerci, Gaitán i Correa.

Real Madryt: Navas; Nacho/Danilo, Varane, Ramos, Marcelo; Casemiro, Kroos, Modrić, Isco; Cristiano i Benzema
Pozostali powołani: Casilla, Yáńez, James, Kovačić, Asensio, Lucas i Morata.