Le Parisien: Zidane niezmiennie marzy o reprezentacji Francji
Po ogłoszeniu ze strony Didiera Deschampsa wszyscy spoglądają na byłego trenera Realu Madryt. Zizou pozostaje powściągliwy, ale niezmiennie marzy o przejęciu reprezentacji Francji, podkreśla Le Parisien.
Zinédine Zidane. (fot. Getty Images)
Zinédine Zidane oczywiście nic nie mówi i publicznie nie zdradza swoich zamiarów. Wszyscy czekają na chociażby jakiś gest z jego strony po tym, jak na początku stycznia selekcjoner Didier Deschamps ogłosił, że po mundialu w 2026 roku opuści swoje stanowisko. Le Parisien podaje, że chociaż publicznie Zizou w ogóle nie angażuje się w tę sprawę, to w ostatnich dniach rozmawiał na ten temat z najbliższymi osobami ze swojego otoczenia.
Były trener Królewskich nie wystosował żadnego ogłoszenia, ale najbliżsi przekazują gazecie: tak, Zidane chce przejąć reprezentację po odejściu Deschampsa. „Jeśli mu to zaoferują, nie odmówi. Podobnie jak dla Deschampsa, kadra reprezentuje dla niego coś specjalnego. To nie jest żadna pokazówka”. Sam Zizou ostatni raz wypowiadał się o tym w czerwcu 2022 roku, gdy z okazji swoich 50. urodzin udzielił wywiadu L’Équipe: „Reprezentacja? Chcę tego, oczywiście. Mam nadzieję, że któregoś dnia do tego dojdzie. Kiedy? To nie zależy ode mnie, ale chcę dopełnić cykl w reprezentacji. Znam drużynę jako zawodnik i to najpiękniejsza rzecz, jaka mi się przytrafiła”. Otoczenie Zidane'a potwierdza, że nic się nie zmieniło: „Les Bleus to część jego historii. Chce spełnić to marzenie. [Czy jako selekcjoner?] Naturalnie, jak można w to wątpić”.
Czy Federacja patrzy na to tak samo? Prezes Philippe Diallo po ogłoszeniu ze strony Deschampsa przekazał, że na razie nie będzie szukać następcy selekcjonera, chociaż ma już w głowie kilka nazwisk. Le Parisien wskazuje, że ryzyko utraty Zidane'a nie jest duże, bo na razie nie wydaje się, że Francuz może przez ten czas wrócić do Realu Madryt. Dziennik podkreśla, że wszystko wskazuje na to, że następcą Carlo Ancelottiego zostanie Xabi Alonso, a nawet jeśli Włoch zostanie zwolniony w środku sezonu, to rozgrywki raczej dokończyłby Santiago Solari.
We Francji trwa debata, czy następca nie powinien być znaleziony już teraz dla spokoju wszystkich, w tym samego Deschmapsa. Może Zidane i obecny selekcjoner nie są najbliższymi przyjaciółmi, ale darzą się szacunkiem i zapowiedź przekazania kadry Zizou nie byłoby raczej problemem dla żadnej ze strony. Dodatkowo charakter samego Zidane'a gwarantuje, że absolutnie nie mieszałby się w zarządzanie byłego kolegi z boiska.
Le Parisien dodaje, że na przyjście Zidane'a bez wątpienia czeka także Kylian Mbappé, który w lipcu sam poprosił o obecność Zizou na jego prezentacji w Realu Madryt. Atakujący chciał w ten sposób podziękować za inspirację, jaką jest dla niego rodak i zaufanie, jakim zawsze go obdarzał.
W drugim artykule gazeta spogląda na konflikt sponsorski, w którym piłkarska reprezentacja Francji to jeden z symboli Nike, a Zidane to ambasador Adidasa. W futbolu nie jest to nic nowego, że indywidualna gwiazda reprezentuje inną firmę niż jego klub czy kadra, ale jednak dosyć rzadko to trener ma tak silną markę osobistą, że ta może gryźć się z planami marketingowymi Federacji. Prezes Philippe Diallo pytany o taką możliwą sytuację odpowiedział, że nie ma wyjątków i trener musi ubierać się w oficjalny strój kadry, czyli ten dostarczany przez Nike. Nie dotyczy to butów, a wyjątki widać było nawet w ostatnim przypadku Thirry'ego Henry'ego, który jako trener kadry młodzieżowej mógł pracować w butach Pumy. Stopy to jednak jedyne miejsce na odstępstwo od umowy sponosrskiej.
Le Parisien podkreśla, że największą sprawą do rozwiązania byłyby zapewne prywatne aktywności Zizou. Francuz zawsze reprezentuje Adidasa, ale prezes Federacji swego czasu zapewniał, że o ile każdy ma swobodę wyboru w życiu prywatnym, o tyle nie może rywalizować ze sponsorami Federacji. Dziennik podsumowuje, że to ciekawy aspekt tej sytuacji, ale oczywiście wszystko można ustalić i rozwiązać. Trudno wyobrazić sobie, że ten temat mógłby zablokować drogę do spełnienia wielkiego marzenia Zidane'a.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze