Madryckie media krytykują zachowania… Bellinghama
Wydawało się, że półfinałowy mecz Superpucharu Hiszpanii przyniesie krytykę wobec Pablo Maffeo, który tym razem do żenujących zachowań na boisku dołożył też prowokujące słowa przed samym spotkaniem. Madryckie media tymczasem obrały na cel… Jude'a Bellinghama.
Jude Bellingham w półfinałowym meczu Superpucharu z Mallorcą. (fot. Getty Images)
Kibice Realu Madryt w większości byli zachwyceni podejściem Jude'a Bellinghama do Maffeo, który nie ukrywał, że na półfinał Superpucharu Hiszpanii wyszedł, by sprowokować Viníciusa Júniora. Wśród zachowań Anglika znalazło się między innymi wypomnienie Argentyńczykowi słów o znokautowaniu Brazylijczyka. Niespodziewanie po meczu madryckie media zajęły się bardziej zachowaniami Anglika niż obrońcy Mallorki.
Dziennik AS wskazuje, że do poklepania Maffeo przez Bellinghama po trzecim golu, które było punktem zapalnym przepychanki po ostatnim gwizdku, doszło po tym, jak chwilę wcześniej ci piłkarze spięli się w sektorze obrońcy. Gazeta poprzez stopklatki wskazuje, że Anglik próbował uderzyć rywala łokciem oraz na niego nastąpić. Oglądając transmisję telewizyjną, widać, że pomocnik Królewskich nie trafił przeciwnika i wszystko było częścią przepychanki z obu stron. AS stwierdza jednak, że po analizie całej sytuacji negatywnie należy ocenić Bellinghama.
Następnie MARCA promowała debatę ze swojego radia z tytułem: „Zachowania Bellinghama są gorsze od tych Viníciusa”. Javier Tintó na antenie stwierdził: „Dla mnie to żenujące, że od 4-5 lat jeden zawodnik, Maffeo, prowokuje od samego początku i wszystko zaczyna. Jednak wczoraj źle zachował się Bellingham. Bellingham zachowuje się dużo gorzej niż Vinícius”.
Do tej gry weszło także radio COPE, które wypuściło artykuł: „Kontrowersyjny tydzień Bellinghama”. W nim zwraca uwagę, że prowokacyjne poklepanie Maffeo przez Bellinghama nie było pierwszym kontrowersyjnym zachowaniem Anglika w tych dniach. Rozgłośnia przypomina, że w meczu z Valencią pomocnik chlusnął wodą z bidonu w kierunku Dimitriewskiego po wyrzuceniu Viníciusa z boiska. W trakcie interwencji VAR-u Jude rozmawiał z bramkarzem rywali, wyraźnie zarzucając mu prowokację i wyolbrzymienie sytuacji, a gdy sędzia podjął decyzję, Anglik wyraził niezadowolenie poprzez chluśnięcie wodą w kierunku golkipera.
Mientras todos los jugadores se congregaban frente a la pantalla del VAR Bellingham descargaba su frustración contra Dimitrievski de una manera muy particular, tirándole el agua de su botella 😂💧 pic.twitter.com/vRXJMCqfOw
— Óscar González Turiño (@minituri_) January 4, 2025
Na koniec dzisiaj w dniu finału Relevo ogłasza, że Bellingham to „wilk w owczej skórze, który za swoim uśmiechem chowa duszę wojownika, a jego zachowania są już komentowane w szatniach La Ligi”. Manu Amor stwierdza, że Anglik też potrafi się zagrzać prawie na miarę Viníciusa. O ile w Realu Madryt go uwielbiają, o tyle wśród rywali wokół 21-latka zaczyna rosnąć zła sława. „Nie przestaje gadać pod nosem i skarżyć się do sędziego. Tak naprawdę on jest bardziej nieznośny niż Vinícius”, cytuje Relevo ligowego weterana.
Inny gracz z 5-letnim doświadczeniem w La Lidze dodaje: „Wszyscy mówią o Viníciusie, bo on robi to na widoku. Bellingham jest inteligentniejszy i potrafi to kamuflować”. W sumie czwórka piłkarzy pytanych o Anglika stwierdza, że starcia z nim i Brazylijczykiem są męczące. Relevo dodaje też łaskawie jeden pozytywny cytat o pomocniku Królewskich: „Po meczu staje się inny. Kolega poprosił go o dwie koszulki, jedną dla siebie i drugą dla syna. Jude zniknął w szatni na minutę i wrócił z dwoma koszulkami”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze