Advertisement
Menu
/ marca.com

Real Madryt 12:3 Barcelona

Real Madryt na przestrzeni ostatnich pięciu sezonów zdobył dwanaście tytułów do zaledwie trzech w wykonaniu Barcelony. Różnica pomiędzy oboma klubami rośnie coraz bardziej i niewiele wskazuje na to, aby w najbliższym czasie miało się to zmienić.

Foto: Real Madryt 12:3 Barcelona
Dani Carvajal wznosi dwunaste trofeum na przestrzeni ostatnich pięciu lat. (fot. Getty Images)

Real Madryt narzucił zwycięski rytm, którego Barcelona ewidentnie nie potrafi dotrzymać. Pomijając takie kwestie jak rozwój klubu, sytuacja finansowa czy strategia sportowa, różnica na poziomie zdobytych tytułów i bezpośrednich starć na przestrzeni ostatnich lat robi się wręcz gigantyczna.

Po wygraniu Superpucharu Europy Real Madryt na przestrzeni ostatnich pięciu sezonów zdobył w sumie dwanaście tytułów do zaledwie trzech w wykonaniu Barcelony. Pięć ostatnich lat to dla Katalończyków trzy sezony bez jakiejkolwiek zdobyczy (2019/20, 2021/22 i 2023/24), a dla porównania Królewscy w tym samym czasie zanotowali tylko jeden sezon bez trofeów (2020/21). Ponadto Barça była w stanie zdobyć zaledwie jedno z tych najważniejszych i głównych trofeów (mistrzostwo Hiszpanii w sezonie 2022/23), a Los Blancos od sezonu 2019/20 zgarnęli trzy mistrzostwa Hiszpanii i dwie Ligi Mistrzów.

Real Madryt ucieka swojemu odwiecznemu rywalowi w tempie średnio trzech tytułów na sezon na przestrzeni ostatnich trzech lat. To, jakie przyśpieszenie względem Katalończyków zanotowali w ostatnich latach Królewscy, bardzo dobrze obrazuje jeszcze jedna statystyka. Ostatnie jedenaście sezonów to bilans trofeów 25:17 na korzyść Realu Madryt, a ostatnie pięć lat to już bilans na poziomie 12:3.

Druzgocząca Liga Mistrzów
Europejskie rozgrywki to miejsce, w którym do Realu Madryt nikt nie ma nawet podejścia. Ostatnie pięć lat to dwa Puchary Europy i cztery półfinały Ligi Mistrzów od sezonu 2019/20 – ogólna dynamika to 1/8 finału, półfinał, mistrz, półfinał i mistrz. Z drugiej strony bilans Barcelony w tym samym czasie to 1/8 finału, ćwierćfinał, faza grupowa, faza grupowa i ćwierćfinał. W żadnym momencie Barça nie była nawet bliska finału, a co za tym idzie tego ostatecznego triumfu.

Dominacja w Klasykach
Różnica rosnąca w liczbie tytułów idzie w parze z różnicą, jaka coraz bardziej jest zauważalna w tych bezpośrednich starciach. Biorąc pod uwagę wszystkie oficjalne rozgrywki, bilans piętnastu Klasyków na przestrzeni ostatnich pięciu sezonów to dziesięć zwycięstw Realu Madryt, cztery zwycięstwa Barcelony i jeden remis.

Teraz, gdy Real Madryt wzmocnił się jeszcze Kylianem Mbappé, wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że dystans ten będzie się tylko powiększał. A jeśli dodatkowo pod uwagę weźmiemy fakt, że w sezonie 2024/25 Królewscy mogą zdobyć aż siedem tytułów, to nie powinien dziwić fakt, że niepokój w stolicy Katalonii narasta coraz bardziej.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!