Ancelotti poszukuje koła ratunkowego
Carlo Ancelotti ma świadomość tego, że współpraca stoperów będzie kluczowa w meczu z Manchesterem City. Linia defensywna potrzebuje pełnej asekuracji i zabezpieczania tyłów. Wciąż nie jest pewne, kto zagra u boku Antonio Rüdigera.
Carlo Ancelotti ma się nad czym zastanawiać. (fot. Getty Images)
Przygotowania Realu Madryt do wtorkowego meczu z Manchesterem City przebiegają bez zakłóceń – zgodnie z przewidywaniami Carlo Ancelotti ma do dyspozycji wszystkich swoich zawodników poza kontuzjowanymi Thibaut Courtois i Davidem Alabą. Ostatnie dni w Valdebebas stoją pod znakiem przede wszystkim jak najlepszego przygotowania formacji defensywnej pod kątem właściwej asekuracji. Założenia są proste – jeśli jeden ze stoperów znajdzie się na zbyt wysuniętej pozycji i zostanie wyprzedzony przez atakującego City, to w odwodzie ma być ten drugi stoper, który ma ubezpieczać plecy swojego partnera.
Na korzyść Ancelottiego działa fakt, że jak na ten okres sezonu może liczyć na naprawdę długi czas spokojnej i konsekwentnej pracy ze swoimi podopiecznymi. Drużyna, która jest przyzwyczajona do tego, że w kwietniu rozgrywa mecze średnio co trzy lub cztery dni, po zakończeniu ostatniej przerwy reprezentacyjnej przed powrotem Ligi Mistrzów ma do dyspozycji aż sześć pełnych sesji treningowych i dwa dni wolnego. Niektórzy obawiali się, że tak długi czas bez gry może wybić zespół z rytmu meczowego, ale sam Carletto patrzy na to jak na niesamowity handicap pod kątem pracy taktycznej.
I te założenia taktyczne w głównej mierze obejmują właśnie jak najlepsze przygotowanie pary stoperów. Przygotowanie, do którego Ancelotti nawiązywał po wrześniowej porażce z Atlético Madryt na Cívitas Metropolitano. „Ta wzajemna asekuracja stoperów jest dla zespołu niczym koło ratunkowe i czasami o tym zapominamy”, tłumaczył włoski szkoleniowiec, który teraz chce szczególnie o tym przypomnieć zwłaszcza trójce swoich zawodników – Antonio Rüdigerowi, Nacho i Aurélienowi Tchouaméniemu.
Z powyższej trójki dwóch na pewno wyjdzie w pierwszym składzie na City. Rüdiger jest pewniakiem i pozostaje się przekonać, kto będzie jego partnerem na środku obrony. Patrząc pod kątem doświadczenia i dłuższego odpoczynku w trakcie przerwy na reprezentacje logika wskazywałaby na Nacho, ale już jeśli chodzi o skuteczniejszą walkę o górne piłki zwłaszcza z Erlingiem Haalandem, to szala przechyla się na korzyść Tchouaméniego. Trzeba jednak pamiętać, że przesunięcie Francuza do tyłu wiązałoby się z kolejnymi roszadami w środku pola. Niezależnie jednak, kto ostatecznie zagra, Ancelotti chce mieć pewność co do jednego – jeśli będzie taka potrzeba, to drużynie zostanie rzucone koło ratunkowe.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze