Advertisement
Menu
/ as.com

Superliga myśli o pozwaniu UEFA na 3,5 miliarda euro!

Superliga uznaje, że ograniczenia nałożone na nią przez prezesa UEFA opóźniły start nowych rozgrywek, co doprowadziło do jej strat finansowych i utraconych zysków. Tymczasem sternik Federacji zajmuje się teraz dodaniem kolejnej kadencji do swojego mandatu.

Foto: Superliga myśli o pozwaniu UEFA na 3,5 miliarda euro!
Aleksander Čeferin na razie ma na głowie ważniejsze sprawy niż pozew Superligi. (fot. Getty Images)

Joaquín Maroto to dziennikarz Asa, który może pochwalić się bezpośrednim dostępem do Florentino Péreza. Maroto to były dyrektor komunikacji w Realu Madryt i były dyrektor komunikacji w firmie Florentino. Hiszpan na łamach dziennika AS podaje, że Superliga rozważa złożenie pozwu przeciwko UEFA w sprawie uzyskania odszkodowania na kwotę nawet 3,5 miliarda euro za szkody, jakie jej zdaniem organizacja Aleksandra Čeferina wyrządziła poprzez nałożenie na nią ograniczeń po upublicznieniu projektu.

Głównym argumentem włodarzy nowych rozgrywek jest fakt, że w 2021 roku wynegocjowano od banku JP Morgan kredyt na rozruch turnieju na warunkach, które dzisiaj są już nie do uzyskania. Wtedy Amerykanie zaproponowali organizacji oprocentowanie na poziomie 2,8%, a dzisiaj rozmawiają już o finansowaniu na poziomie 6,3%. Efekt to nawet miliardowe straty finansowe.

Druga podstawa potencjalnego pozwu to utracone zyski z praw telewizyjnych do rozgrywek. Analizy Superligi mówią o utracie 30% tych planowanych przychodów, ale niektóre wskaźniki mówią nawet o 90% stratach przy pokazywaniu najlepszych meczów. W sumie ma to być strata w wysokości od 700 milionów euro do 1,2 miliarda euro.

Trzeci argument to zatrzymanie rozwoju marketingowego rozgrywek, które zdaniem włodarzy mogłyby dzisiaj urosnąć w tym względzie o przynajmniej 10%. Dodając do tego utracone zyski z organizacji meczów i sprzedaży biletów, otrzymujemy kwotę nawet 3,5 miliarda euro, które Superliga straciła jej zdaniem przez blokady nakładane na nią przez UEFA.

Poza tym Superliga wskazuje, że UEFA ciągle nie dostosowała się do orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który wskazał, że przepisy Federacji są nadużyciem jej pozycji dominującej. Prezes Čeferin na razie skupia się jednak na wydłużeniu swojej prezesury, co chce zrobić poprzez zmianę przepisów na czwartkowym (8 lutego) Kongresie UEFA w Paryżu. Jego obecna kadencja 2023-2027 powinna być jego ostatnią, ale odpowiednia zmiana przepisów ma dać Słoweńcowi opcję do kandydowania na stołek prezesa także w latach 2027-2031. Temu ruchowi publicznie sprzeciwili się już Skandynawowie oraz niektóre federacje z Wielkiej Brytanii.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!