Mbappé nadal na ustach wszystkich

Za 78 dni Kylian Mbappé będzie mógł rozpocząć negocjacje z nowym klubem, pod warunkiem że podtrzyma pomysł o nieprzedłużeniu umowy z PSG. Ze wszystkich stron, w mediach co rusz pojawiają się komentarze na temat ewentualnego przejścia Francuza do Realu Madryt. Ten serial wkrótce ruszy na nowo (jeśli w ogóle miał przerwę w emisji). 

Tydzień rozpoczął się od zaskakującego i niezwykłego publicznego wystąpienia José Manuela Otero Lastresa, członka zarządu Realu, który bardzo jasno wypowiadał się na temat hipotetycznej przyszłości Mbappé w Realu Madryt. „Mamy nadzieję, że Mbappé przemyśli to tak, jak Bellingham. Bellinghama chciało wiele klubów i on poinformował Borussię, że chce odejść. My z Borussią mamy doskonałe stosunki, nasi prezesi mają świetne relacje. Chłopak zdecydował się na Real Madryt i kosztował nas duże pieniądze, ale jak mówię, był tani. No nie był tani, ale nie był drogi, to lepsze określenie. Ja wierzę, że Mbappé tu przyjdzie. Tu działa hasło Valdano i Mbappé osiągnie chwałę, gdy przejdzie do Realu Madryt. Dopóki będzie poza nim, to coś wygra, może nawet Ligę Mistrzów, ale to Real Madryt da mu bezpieczeństwo i pewność, które dają efekty. Widać to po wynikach. Więc wierzę, że tu przyjdzie, gdy będzie wolnym piłkarzem. Mbappé urodził się, by grać w Realu Madryt. To samo dotyczy Bellinghama. Nie mówiliśmy o nim za wiele, ale czekaliśmy na niego” — powiedział. 

W miniony piątek Vinícius Júnior w wywiadzie dla L'Equipe również jasno wypowiadał się na temat marzeń szatni Los Blancos. „Kylian ma swoją sytuację. U Jude'a wiedziałem, że może odejść tego lata. I to perfekcyjne, że wszystko potoczyło się w ten sposób. Jednak tutaj każdy chce grać z Kylianem. Mam nadzieję, że pewnego dnia to się wydarzy. To jeden z najlepszych piłkarzy, dzisiaj prawdopodobnie najlepszy ze wszystkich. Gra na poziomie... swoim własnym!" — zachwycał się Brazylijczyk. W tym samym wywiadzie Viní ujawnił, że podobnie jak niedawno z Bellinghamem, zanim Anglik podpisał kontrakt z Realem Madryt, teraz utrzymuje także kontakt z Mbappé.

Tymczasem sam zainteresowany, po burzliwym początku sezonu wynikającym z wątpliwości co do swojej przyszłości, potwierdził w ubiegły piątek w Holandii, że nabrał już pełnej prędkości. Jego dwa gole w Amsterdamie pozwoliły Francji odebrać bilet na Euro 2024 i potwierdziły powrót piłkarza na światowy poziom. 24-latek ma w tej kampanii już osiem bramek w dziewięciu meczach dla PSG, pomimo słabego początku drużyny prowadzonej przez Luisa Enrique.

Chociaż Królewscy podczas ostatniego letniego okienka dołożyli wszelkich starań, aby zamknąć wszystkie drzwi przed możliwym przybyciem Mbappé, prawda jest taka, że ​​nadchodzący 1 stycznia rysuje nową perspektywę dotyczącą przyszłości reprezentanta Francji. Kylian kilka miesięcy temu był bohaterem ostrego konfliktu z prezesem PSG Nasserem Al-Khelaifim, po tym jak odmówił przedłużenia kontraktu do 2025 roku. Na dziś jego umowa z paryżanami wygasa w czerwcu 2024 roku, a więc 1 stycznia piłkarz będzie mógł związać się z jakimkolwiek innym klubem. Chociaż jeśli chodzi o Mbappé, jakakolwiek teza jest zawsze ryzykowna, opcja dołączenia do Realu zawsze była na celowniku 24-latka, a w tym tygodniu temat odświeżyli Otero Lastres i Vinícius Junior.