Joselu: Zasłużyliśmy na zwycięstwo

– Myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Przez większą część meczu kontrolowaliśmy grę, mieliśmy lepsze okazje do zdobycia bramki. Dzisiaj piłka nie chciała wpadać aż do 94. minuty, ale cóż, drużyna wierzyła do końca, jak zawsze. Fede uderzał, a Bellingham był w dobrym miejscu i w końcu trafiliśmy. 

– Co zmieniło się w drugiej połowie? Zawsze wierzymy do samego końca. Zagraliśmy dobrą pierwszą połowę, a po przerwie ruszyliśmy jeszcze bardziej, mieliśmy lepsze okazje, chyba trzy razy trafiliśmy w słupek. Idziemy dobra drogą. Jasne jest, że gdy próbujesz, piłka w końcu wpadnie. Chcieliśmy wygrać pierwszy mecz w Lidze Mistrzów. 

– Union w swoim ustawieniu sprawił nam wiele problemów. Kontrolowaliśmy mecz, ale przeciwko takim rywalom trudno jest strzelić gola. Poprzedni sezon był dla nich spektakularny, w tym również dobrze sobie radzą. Na końcu ważne było zdobycie trzech punktów, aby dobrze zacząć sezon w Lidze Mistrzów. 

– Bellingham? To wyjątkowy zawodnik. Zawsze jest w odpowiednim miejscu. To drugi czy trzeci gol, który strzela w ten sposób. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że jest w takiej formie i że pomaga nam w wygrywaniu. 

– Debiut w Lidze Mistrzów? Jestem bardzo szczęśliwy. Oczywiście chciałem zakończyć to spotkanie z golem na koncie, ale liczy się wygrana całego zespołu. Dobrze pracowaliśmy i zasłużyliśmy na zwycięstwo.