AS: Real nie wyrówna oferty za Willy'ego Hernangómeza
Hiszpański koszykarz ma ostatecznie trafić do Barcelony, ponieważ Real Madryt nie zdecyduje się na jego pozyskanie, mimo że Królewskim zostało jeszcze kilka godzin na wyrównanie oferty Katalończyków.
Fot. Getty Images
Willy Hernangómez ma zostać zawodnikiem Barcelony i podpisać trzyletni kontrakt, na mocy którego zarobi 12,5 miliona euro brutto, jeśli Real Madryt, który posiada prawa do centra w Hiszpanii, nie wyrówna oferty przed środą 12 lipca o godzinie 23:59. Real Madryt walczy o przedłużenie kontraktu z Tavaresem i ma też w kadrze Poirier. W takiej sytuacji w zespole nie ma miejsca dla Willy’ego, a AS informuje, że Królewscy ostatecznie pozwolą koszykarzowi na przenosiny do stolicy Katalonii.
Jeżeli Królewscy zdecydowaliby się na wyrównanie oferty największego rywala, wtedy Hernangómez mógłby wybierać między podpisaniem kontraktu z Realem Madryt a przenosinami do zagranicznego klubu. Barcelona mogłaby jeszcze walczyć o zawodnika w takiej sytuacji, jednak potrzebne byłyby do tego jego wola, a miałby do wyboru takie same oferty od obu klubów, i porozumienie między klubami. Katalończycy musieliby zapłacić madrytczykom odpowiednią kwotę.
AS dowiedział się od wiarygodnych źródeł bliskich Hiszpanowi, że Real Madryt nie zamierza przekraczać budżetu płacowego, aby pozyskać Willy'ego. Zawodnik jest skłonny podpisać kontrakt z Barçą, chociaż w teorii ma możliwość kontynuowania gry w NBA po tym, jak New Orleans Pelicans nie przedłużyli z nim kontraktu w zeszłym miesiącu i jest teraz wolnym agentem na amerykańskim rynku zawodowym. W praktyce jest zaś praktycznie pewne, że po tym, jak Real Madryt zrezygnował z wysokiego kosztu klauzuli, Willy Hernangómez będzie nosił koszulkę Barçy od przyszłego sezonu. Będzie to kolejny w ostatnich latach gracz, po Nikoli Miroticiu i Laprovíttoli, który dołączył do Barcelony, mając za sobą przeszłość w Madrycie.
Willy Hernángomez już parę dni temu mówił o możliwości gry dla katalońskiego zespołu: „Jestem wychowankiem Realu Madryt, ale ostatecznie chcę grać i czuć się ważny. Walczyć o tytuły. Nie zamykam przed nikim drzwi. To zwycięski i mistrzowski zespół… W końcu to praca. To szansa. A jeśli pojawią się okoliczności, trzeba będzie dużo o tym myśleć. Nie chcę jednak zamykać sobie drzwi do czegokolwiek. Chcę rywalizować, grać i wygrywać. Myślenie o nowych wyzwaniach jest dla mnie marzeniem. To przyszłość. Nigdy nie wygrałem Euroligi i chciałbym o to powalczyć. I nie wiem, gdzie będę, ale gdziekolwiek trafię, będę walczyć o Euroligę”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze