Advertisement
Menu
/ as.com

Pokorna supergwiazda

Pomimo statusu supergwiazdy i ogromnej otoczki wokół transferu do Realu Madryt, Jude Bellingham zachowuje pokorę i na każdym kroku udowadnia, że wciąż ma ogromne chęci do nauki. Anglik ciężko trenuje, a działacze widzą w nim jednego z liderów Realu Madryt w niedalekiej przyszłości.

Foto: Pokorna supergwiazda
Fot. Getty Images

Jude Bellingham jest obecnie jednym z największych talentów w Europie. Real Madryt musiał stoczyć o niego walkę z innymi klubami, ale ostatecznie 20-latek za 103 miliony euro wylądował na Santiago Bernabéu. Anglik od wielu lat zaliczany jest do ścisłego światowego topu i nie chodzi tutaj wyłącznie o kwestie stricte sportowe. Na ten moment można uznać go za jednego z największych ambasadorów swojego kraju. W ojczyźnie cieszy się ogromnym uznaniem, o czym świadczy chociażby fakt, że Birmingham zastrzegło numer, z którym grał młody Jude, gdy stawiał pierwsze kroki w profesjonalnym futbolu. 

Bellingham czaruje na boisku, ale i poza nim jego postawa może być dla wielu co najmniej zastanawiająca. Pomimo młodego wieku i statusu światowej supergwiazdy Anglik zachowuje pokorę i daleko mu do aroganckich zachowań, a najważniejsza jest dla niego codzienna praca. Jego postawę można uznać wręcz za nienaganną, o czym w ciekawy sposób wypowiedział się Pep Clotet, hiszpański menedżer uznawany za odkrywcę talentu Jude'a. W styczniu 2020 roku o pomocniku było coraz głośniej na Starym Kontynencie, a sprowadzeniem go byli zainteresowani tacy giganci jak Manchester City czy United. „Chciała go cała Anglia i pół Europy, jednak nigdy nie musiałem poruszać z nim tego tematu. Był skupiony tylko na swojej pracy. Mówił mi, że w tamtym momencie myślał tylko o tym, aby w jak najlepszy sposób pomóc drużynie”, stwierdził Clotet. „Jego rodzina, która jest związana z piłką nożną, twardo stąpa po ziemi. Najważniejsze osoby w jego otoczeniu zawsze odpowiednio chroniły go przed wpływem mediów”, dodał Hiszpan. 

W dniu swojej prezentacji w Valdebebas Jude ponownie dał pokaz swojej klasy i dojrzałości, gdy podczas konferencji prasowej od razu podziękował Jesúsowi Vallejo za możliwość grania z „5” na plecach. 20-latek podkreślił również, jak ważne może być dla niego dzielenie szatni z takimi weteranami jak Toni Kroos czy Luka Modrić. „Granie z nimi jest bezcenne dla mojej kariery i mojego doświadczenia. Rzeczy, które nabędę szczególnie od dwóch starszych chłopaków, Kroosa i Modricia, będą niesamowite. Ich wiedza na temat gry, sposób gry, doświadczenie - to będzie dla mnie coś świetnego. A ja będę jak wokół nich jak gąbka, próbując przejąć wszystko, co mają”, skomentował Anglik. 

Jego nastawienie i sposób bycia bardzo podobają się działaczom, którzy widzą w nim lidera drużyny na najbliższe lata. Sam zawodnik jest świadomy swojego potencjału, dlatego od samego początku przygody w Madrycie chce robić wszystko, aby jak najszybciej stać się ważną postacią w szatni i ulubieńcem kibiców. Bellingham nie ukrywa, że ważnym elementem jest dla niego nauka języka hiszpańskiego. „Zainstalowałem sobie już w telefonie aplikacje do nauki. Dziewięć dni temu zacząłem traktować tę sprawę wyjątkowo poważnie. Ważne jest też osłuchiwanie się z językiem, by wyłapywać na początku chociaż niektóre rzeczy. Oglądam telewizję i słucham wywiadów z piłkarzami”, stwierdził w niedawnym wywiadzie dla PA Media. Pomocnik chce uniknąć problemu, który miał miejsce w przypadku takich graczy jak David Beckham czy Gareth Bale, którzy przez długi czas mieli trudności z komunikowaniem się w języku hiszpańskim.

Po przenosinach do Madrytu 20-latek otrzymał wiele rad od byłych angielskich zawodników. Jednym nich jest wspomniany Beckham, który wysłał mu krótką wiadomość ze słowami wsparcia. Były gracz Borussi Dortmund na każdym kroku udowadnia, że ma predyspozycje do ciężkiej pracy oraz ciągle ma w sobie ogromne pragnienie rozwoju. Już teraz jest jednym z najlepszych zawodników na świecie, ale nie zamierza spoczywać na laurach i kontynuuje swój plan. Jude Bellingham to pokorna gwiazda, dla której kibice będą przychodzić na Santiago Bernabéu. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!