Advertisement
Menu
/ theathletic.com

„Na Viníciusa ponad wszystkim musisz być przygotowany mentalnie”

„Jeśli zapytamy o zdanie obrońców grających przeciwko niemu, to wydaje mi się, że gra przeciwko niemu jest bardzo uciążliwa [śmiech]”, powiedział ostatnio Toni Kroos o Viníciusie. The Athletic przepytał w tej sprawie pięciu (normalnych) rywali Brazylijczyka z La Ligi.

Foto: „Na Viníciusa ponad wszystkim musisz być przygotowany mentalnie”
Fot. Getty Images

Jak zatrzymać Viníciusa? Zapewne praktycznie wszyscy rywale zaczynają od tego przygotowania do starcia z Realem Madryt. W tym sezonie Brazylijczyk zaliczył już 23 gole i 21 asyst w 52 występach. Wśród piłkarzy z pięciu najlepszych lig więcej udziałów przy bramkach mają tylko Erling Haaland i Kylian Mbappé. Vini to jednak dużo więcej niż same statystyki i o tym w rozmowach z The Athletic mówią jego bezpośredni rywale, z którymi mierzył się w ostatnich latach.

ARITZ ELUSTONDO: Real Sociedad, mierzył się z Viníciusem 6 razy, w tym wygrał 2:0 w styczniu 2019 roku i grał od początku w zremisowanym 0:0 meczu w styczniu
– Bronienie się przed Viníciusem zależy od tego, jak broni drużyna. Czasami wyskakujesz do pressingu, a czasami nie. Prawdą jest, że lepiej być blisko i sprawiać, żeby nie czuł się komfortowo. Bierzesz na siebie odpowiedzialność i próbujesz skupić się na tym, by jak najdłużej odcinać go od piłek. Jednak czasami nie masz nawet szansy, by do niego podejść.

– Moja pierwsza myśl to zawsze był odbiór piłki, ale czasami musisz go po prostu sfaulować, bo przy jego szybkości i zależnie od odległości od bramki może szybko stworzyć okazję. Na końcu musisz czasami podjąć ryzyko i go sfaulować, ale zawsze próbujesz przede wszystkim zabrać mu piłkę.

– Często oczekujesz pomocy od stopera, gdy Vinícius schodzi do środka. Przy kontrach pomaga ci środkowy pomocnik. Czasami oczywiście on ucieknie wam nawet w sytuacji 1 na 2. Nawet przy nisko ustawionym bloku potrafi złamać równowagę swoją szybkością. Próbujesz być blisko i sprawiać, żeby nie czuł się komfortowo, ale on czasami po prostu odpowiada wbieganiem za plecy obrony z prędkością 30 km/h i trudno go wtedy złapać.

– Przed meczem z Realem nasza analiza wideo pokazywała, jak często oni grupują się na skrzydle. Czasami tam jest w jednym momencie 6-7 piłkarzy, a Benzema gra z Vinim dużo na klepkę. Czasami dobrze znasz teorię, ale oni ciągle cię przechodzą, bo nie da się skontrolować wszystkich rzeczy. Każde starcie z Viníciusem, nawet jeśli wygrywasz czy remisujesz, to cierpienie. Próbujesz grać jak najlepiej, ale przy jego szybkości i umiejętnościach bardzo trudno go zatrzymać.

JORGE MIRAMÓN: Leganés, mierzył się z Viníciusem 6 razy w barwach Levante, w tym wygrywał 1:0 w lutym 2020 roku i 2:1 w styczniu 2021 roku
– Kiedy masz Viníciusa na skrzydle, to masz stały problem. On zawsze wchodzi na twoją drogę. Zaczynasz preferować wręcz starcia z ich obrońcą, Camavingą czy Mendym. Musisz trzymać go na mały dystans i czasami zostawiasz go do pojedynku 1 na 1. Musisz wtedy stoczyć po prostu to starcie.

– Jego podejmowanie decyzji nie było dobre, gdy ja grałem przeciwko niemu i nie widziałem też za dobrej techniki dryblingu, ale mocno się poprawił. Teraz ma w swojej grze tę pauzę i dochodzi do sytuacji, w których nie był wcześniej. Jest bardzo, bardzo silny i do tej mocy dodaje mentalność. Nigdy nie przestaje próbować. Nawet gdy coś zmarnuje, to szuka od razu kolejnej szansy.

– W jednym meczu na Bernabéu piłka spadła do Casemiro, który zagrał brutalnie dobre podanie na wolne pole za moje plecy, które było praktycznie wystawieniem gola. Wtedy myślisz sobie, że powinieneś grać przeciwko niemu głębiej, ale jeśli się cofasz, to zostawiasz mu więcej miejsca na skrzydle. To jest trudne.

CARLOS AKAPO: San Jose Earthquakes, mierzył się z Viníciusem 3 razy w barwach Cádizu, w tym wygrał w październiku 2020 roku
– Do tamtego meczu nie przygotowywałem się jakoś specjalnie mocno. Wszyscy znamy jakość Viniego i jego grę. Nie musisz przygotowywać się do takiego meczu, a po prostu mieć mentalność, że to Real Madryt i że to będzie tego typu meczu. Ponad wszystkim musisz być przygotowany mentalnie.

– Na początku meczu miałem małe problemy, ale z upływem minut zacząłem sobie radzić. Zaczynasz z pewnymi kłopotami, ale zaczynasz je rozwiązywać. Nie powiedziałbym, że to strach, a raczej trochę szacunku. Z upływem czasu się do tego przyzwyczajasz.

– Z taktycznego punktu widzenia jednym z kluczy jest to, że Vinícius świetnie gra do przodu, ale jak każdy skrzydłowy jego słabość to obrona. Taktycznie możesz to wykorzystać, bo on dochodzi bardzo wysoko i powoli wraca do obrony. Dzisiaj dla mnie on jest jednak jednym z najlepszych na świecie, a w pojedynkach 1 na 1 nikt nie jest nawet blisko Viníciusa.

JUCHYM KONOPLA: Szachtar Donieck, mierzył się z Viníciusem 2 razy w październikowych meczach Ligi Mistrzów, w tym zremisowanym 1:1 meczu w Warszawie
– Patrzysz na jego statystyki z poprzedniego oraz obecnego sezonu i widzisz, że to jeden z najgroźniejszych skrzydłowych na świecie. Świetnie prowadzi piłkę obiema nogami i jest bardzo silny.

– Musisz przy nim dostosowywać się do wielu sytuacji. Kiedy obraca się do mnie twarzą, muszę go naciskać, ale są momenty, kiedy trzeba dać mu więcej miejsca i nie podchodzić za blisko, by nie ruszył za moje plecy.

– Po meczu w Madrycie wymieniłem się z nim koszulkami i powiedziałem, że będę lepiej przygotowany na rewanż, ale w nim on wszedł dopiero w drugiej połowie. Najbardziej zaskakiwało mnie to, jak dobrze prowadzi piłkę. Wydawało się, że nigdy nie był zagubiony.

– Na takiego piłkarza najważniejsze jest przygotowanie mentalne, a następnie musisz przygotować swoje ciało. I musisz też ufać kolegom, że zawsze w razie problemów cię uratują. Wszyscy muszą pomagać, żeby go ztrzymać.

IVÁN FRESNEDA: Real Valladolid, mierzył się z Viníciusem 2 razy w tym sezonie
– Nie możesz dawać mu za dużo miejsca, ale nie możesz się też do niego przykleić, bo on ciągle biega, przy czym jest i szybki, i wybuchowo zrywa się z miejsca. Przy zmianie rytmu możesz zniszczyć twoją obronę.

– Jest jednym z zawodników, na którego patrzysz najbardziej, ale jednocześnie nie możesz patrzeć tylko na niego, bo Real ma innych piłkarzy, jak Modrić, Karim czy Rodrygo, którzy dużo rozgrywają w środku i zmuszają do obserwowania ich ruchów. Na końcu trudno ich kryć, bo dużo grają między liniami.

– W rewanżu w lidze, kiedy rozgromili nas 6:0, Rodrygo, który też jest spektakularny, zniszczył nas, bo nie wiedzieliśmy, czy doskakiwać do niego i odpuszczać na drugiej stronie Viníciusa. Myślę, że popełniliśmy z tym mały błąd.

– Mam z Viníciusem dobre stosunki. Był do mnie nastawiony przyjacielsko i był bardzo miły, a na końcu jestem nikim. To była bardzo zdrowa rywalizacja.

– Jeśli jako boczny obrońca jesteś nastawiony ofensywnie, to musisz bardzo uważać, bo ok, możesz ruszyć do ataku i coś tam robić, ale zawsze musisz spojrzeć za siebie. Na końcu masz na swojej stronie charta, który możesz w każdym momencie wykorzystać twój błąd. To światowej klasy gracz i nie ma w swojej grze żadnego aspektu, który jest słaby.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!