Rüdiger zostaje w jedenastce, więc kto z niej wypada?
„Antonio Rüdiger zagra w środę od początku”, zapowiedział Carlo Ancelotti. Oznacza to posadzenie na ławce przynajmniej jednego znaczącego zawodnika. Na dzisiaj madryckie media spodziewają się, że będzie to Rodrygo Goes.
Fot. Getty Images
Obecność Rüdigera, który ponownie ma toczyć boje z Erlingiem Haalandem, sprawia, że przy powrocie do gry Édera Militão na ławkę powędruje jedno ze znaczących nazwisk Królewskich. Co więcej, podkreśla się, że Niemiec rozbija tak zwaną jedenastkę z Camp Nou, która wygrała 4:0 z Barceloną czy przeprowadziła Królewskich przez dwumecz z Chelsea.
Media zgadzają się, że w teorii nietykalni oprócz Rüdigera są Dani Carvajal, Toni Kroos, Luka Modrić, Vinícius oraz Karim Benzema, a o pozostałe 4 miejsca walczy 5 zawodników: Militão, David Alaba, Eduardo Camavinga, Fede Valverde oraz Rodrygo Goes. To wszystko przy założeniu, że Camavinga faktycznie będzie gotowy do gry po ataku rywala w meczu z Getafe.
MARCA, a w międzyczasie także wiele innych madryckich mediów, wskazuje, że najbardziej logiczne i naturalne posunięcie to posadzenie na ławce Rodrygo. Przy takim rozwiązaniu drugim stoperem zostaje Militão, na lewą flankę przesunięty zostaje Alaba, do środka pola wędruje Camavinga, a na skrzydło przechodzi Valverde. Co ważne, w tym rozwiązaniu Ancelotti zyskuje bardzo ważną opcję z ławki. Po pierwszym spotkaniu wskazywano, że właśnie takiego zmiennika do ataku zabrakło Królewskim, by przechylić szalę na swoją korzyść w drugiej połowie, w której byli lepsi od rywali.
W odwodzie pozostają inne plany, w których na ławce pozostaje Militão i do gry wychodzi jedenastka z pierwszego półfinału. Niektórzy opowiadają się za takim rozwiązaniem z powodu ostatnich błędów Brazylijczyka w meczach z Gironą, Sociedadem, Osasuną czy nawet w weekend z Getafe. Jego zwolennicy odpowiadają, że 25-latek to najlepszy defensor zespołu w tym sezonie i jeśli jest dostępny, to musi pomóc w starciu z City.
Inna możliwość to pozostawienie na ławce Alaby, który w ostatnich dniach zmagał się ze stłuczeniem i dopiero dzisiaj wznowił treningi z drużyną. Występ Austriaka w pierwszym półfinale sprawia jednak, że trudno wyobrazić sobie zostawienie go na ławce. Pytanie jest tylko jedno: czy na lewej stronie obrony będzie tak efektywny jak na stoperze?
Posadzenie na ławce Camavingi wydaje się niemożliwe, jeśli tylko z kolanem Francuza jest wszystko w porządku. Klub twierdzi, że skończyło się na strachu, a w poniedziałek 20-latek trenował indywidualnie, ale ćwiczył z piłką i przede wszystkim bez żadnego ochraniacza ani stabilizatora na kolanie, które ucierpiało po ataku rywala. MARCA sama stwierdza, że lewa obrona czy defensywny pomocnik, Camavinga to pewniak i pozostawienie go na ławce jest tak realne, jak ławka dla Kroosa lub Modricia.
Na końcu pozostaje kwestia Rodrygo, który ma być pokrzywdzonym wejścia do składu Rüdigera. Jeśli Brazylijczyk ma zagrać od początku, to tylko kosztem Valverde. Fede po mundialu nie jest piłkarzem z jesieni, ale jego praca i fizyczność wydają się kluczem do przetrzymania pierwszych ataków City. Królewscy planują długi mecz i chcą dojść do drugiej połowy z szansami na awans. Urugwajczyk przy takim nastawieniu wydaje się wręcz piłkarzem nietykalnym.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze