L’Équipe: Wynik z Bayernem nie rozstrzygnie przyszłości Mbappé
Rewanżowe starcie Paris Saint-Germain z Bayernem Monachium ma wiele smaczków i podtekstów. Jednym z nich jest potencjalna kolejna klęska Kyliana Mbappé w Lidze Mistrzów. L’Équipe uspokaja jednak, że dzisiejszy wynik nie rozstrzygnie przyszłości Francuza.
Fot. Getty Images
Podstawą do spekulacji w sprawie Mbappé jest jego sytuacja kontraktowa. Chociaż klub w poprzednim roku ogłosił, że atakujący podpisał umowę do 2025 roku, to media zgodnie podają, że trzeci rok kontraktu, czyli sezon 2024/25, zależy od opcji, którą uaktywnić może tylko zgoda obu stron. To oznacza, że porozumienie 24-latka z PSG obowiązuje na ten moment tylko do 30 czerwca 2024 roku.
Wcześniej podawano, że decyzja o przedłużeniu umowy musi zostać podjęta do końca czerwca obecnego roku. Tym razem gazeta dodaje, że za kulisami mówi się o pewnych czynnikach, które mogą odnowić porozumienie automatycznie. Wśród nich miałoby być wygranie Ligi Mistrzów. Nie jest to jednak informacja, którą dziennik na ten moment potwierdza.
L’Équipe podkreśla, że Mbappé jednak absolutnie nie uzależnia przyszłości od wyniku dzisiejszego starcia z Bayernem i potencjalnego odpadnięcia z Ligi Mistrzów w 1/8 finału drugi rok z rzędu. Dla Francuza liczy się projekt i możliwości klubu do walki o najważniejsze trofea w przyszłości. Napastnik nadaje priorytet PSG, bo podkreśla, że wygranie Pucharu Europy z drużyną z jego miasta miałoby wyjątkowy smak i byłoby czymś więcej niż taki sam triumf w innym klubie.
Gazeta wskazuje, że chociaż dwie porażki w 1/8 finału nie byłyby dobrym sygnałem, to Mbappé miał pozostać w Paryżu, bo wierzy w projekt, jaki zaoferowano mu rok temu. Klub też dobrze wie, do czego się zobowiązał i najważniejsi działacze już mają pracować nad nowymi wzmocnieniami.
Co ważne, nawet jeśli Mbappé nie zgodzi się na przedłużenie umowy, a tej decyzji nie należy spodziewać się ze strony gracza przed zakończeniem sezonu, to jego kontrakt pozostanie ważny do 2024 roku. W takiej sytuacji PSG ani jego katarscy właściciele też nawet nie dopuszczają myśli o sprzedaniu 24-latka tego lata. Nawet jeśli coś zmieni się w nastawieniu gracza i zacznie on myśleć o odejściu, to Les Parisiens są gotowi ponownie zaczekać i próbować do końca przekonać go do pozostania. Raz już się im udało.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze