Advertisement
Menu
/ marca.com

„Back to back" prawie niemożliwy dla Ancelottiego

Obrona tytułu mistrzowskiego La Ligi skomplikowała się jeszcze bardziej dla Realu Madryt po remisie w sobotnich derbach. Królewskim nie udało wygrać ligi dwa razy z rzędu od sezonów 06/07 i 07/08. Obecnie podopieczni Ancelottiego są całkowicie uzależnieni od Barcelony, która musiałaby zaliczyć spektakularny zjazd formy, aby stracić obecną zaliczkę punktową.

Foto: „Back to back" prawie niemożliwy dla Ancelottiego
Fot. Getty Images

Remis 1:1 w sobotnich derbach na Santiago Bernabéu mocno skomplikował, już skomplikowaną, sytuację Los Blancos w ligowej tabeli. Podopiecznym Carletto coraz dalej ucieka możliwość nawiązania do historii i zespołu Fabio Capello oraz Bernda Schustera, którzy jako ostatni poprowadzili madrytczyków do dwóch tytułów mistrzowskich z rzędu. Chodzi o sezony 06/07, a także 07/08. Real kończył je na czele stawki, wyprzedzając kolejno Barcelonę i Villarreal. Od tego momentu, pomimo kapitalnych rozgrywek 11/12 z Mourinho, okraszonych triumfem w Lidze Mistrzów 16/17 czy tych z sezonu 19/20, Królewskim nie udało się utrzymać miejsca na tronie w kolejnym roku. 

12/13 
Rekordowy sezon ekipy The Special One ze 100 punktami na koncie, kiedy Real wyprzedził Katalończyków o 9 punktów, nie przełożył się na podobny układ tabeli w kolejnej temporadzie. Podczas rozgrywek 12/13 Królewscy musieli uznać wyższość Blaugrany, która podobnie jak jej największy rywal w roku poprzednim, zgromadziła ponad 100 punktów i finalnie zdystansowała oponenta o 15 „oczek". 

17/18
Pomimo najlepszego sezonu w najnowszej historii klubu, a więc rozgrywek 16/17, w których Real Zidane'a sięgnął po pięć z sześciu możliwych trofeów, Królewscy w następnym roku ponownie zawiedli na niwie krajowej. I choć zakończyli sezon 17/18, broniąc Ligę Mistrzów, to nie podołali zadaniu w La Lidze, ustępując o 16 punktów Barcelonie i lokując się na trzecim miejscu w tabeli. 

20/21
To sezon, w którym Real był najbliżej obrony miejsca na szczycie po mistrzowskich rozgrywkach 19/20. Zwycięskie Atlético przewodziło tabeli przez większość czasu, jednak Los Blancos trzymali się na tyle kurczowo rywala zza miedzy, aby w 35. kolejce zebrać los w swoje ręce. Niestety, naznaczona kontrowersjami rywalizacja z Sevillą zakończyła się jedynie remisem, co w kolejnych seriach gier wykorzystali gracze Simeone, pieczętując zwycięstwo na Zorrilli z Realem Valladoild w ostatniej kolejce. 

Królewscy wrócili na tron po roku, zdobywając 35. mistrzostwo w historii. O to 36. w tym sezonie będzie jednak niezwykle trudno. Gracze Ancelottiego gubią masę punktów, a jej główny konkurent nie wygląda na zespół, który miałby wypuścić z rąk zaliczkę, wynoszącą przed meczem z Almeríą siedem punktów. Barcelona, choć pragmatycznie i minimalistycznie, zmierza po swój 27. ligowy tytuł. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!