Prezes Federacji zwrócił związkowe pieniądze za rzekomą orgię

Wiosną tak zwane taśmy prezesa Rubialesa i Gerarda Piqué publikował El Confidencial, o których więcej można przeczytać między innymi w tych artykułach, a jesienią materiały obciążające sternika Federacji opublikowało także El Mundo. Wśród nich było oskarżenie o zorganizowanie orgii za związkowe pieniądze.

Jak informował dziennik, Luis Rubiales miał w 2020 roku zorganizować ze środków RFFF imprezę w prywatnej willi w Salobreña, miasteczku leżącym w prowincji Granada. Według zeznań Juana Rubialesa, wujka i byłego szefa gabinetu prezesa hiszpańskiego związku, który właśnie wtedy sprawował te obowiązki i był gościem tamtego wydarzenia, do sprzeniewierzenia pieniędzy doszło pod pretekstem organizacji obowiązków służbowych. W rzeczywistości jednak chodziło wyłącznie o zapewnienie rozrywki sobie oraz najbliższym współpracownikom. Zachcianki wszystkich miały być opłacane kartą kredytową hiszpańskiej federacji. Na imprezie pojawić miało się też około 10 młodych dziewczyn, które następnie uczestniczyły w orgiach.

El Mundo podaje, że Rubiales i działacze, którzy przebywali w willi, poinformowali sędziego śledczego, który zajął się oskarżeniami wobec działalności prezesa, że zwrócili Federacji środki za delegacje w tamtym okresie. Zwrócona kwota miała sięgnąć 3000 euro, ile ich zdaniem kosztowało wynajęcie luksusowej posiadłości.

Na początku Federacja publicznie broniła wynajęcia willi na spotkanie robocze w celu zaplanowania pierwszego pełnego sezonu po wybuchu pandemii. Z czasem jednak wersja zaczęła być modyfikowana, a w ostatnim wywiadzie dla El País sam Rubiales przyznał, że poza pracą działacze zaprosili też swoje „przyjaciółki na paellę”. Ostatecznie działacze zdecydowali się zwrócić środki przeznaczone na tę delegację, gdyż jak sami stwierdzili, doszli do wniosku, że postawili na zbyt drogą lokację nad samym morzem.