Advertisement
Menu
/ relevo.com

„Wyrzucacie nas z La Ligi”

José Ángel Sánchez, dyrektor generalny, pojawił się w czwartek na spotkaniu klubów Primera i Segunda División. Relevo ujawnia kulisy rozmów z perspektywy działacza Królewskich.

Foto: „Wyrzucacie nas z La Ligi”
Javier Tebas (po lewej), prezes La Ligi, podaje rękę José Ángelowi Sánchezowi (po prawej), dyrektorowi generalnemu Realu Madryt. (fot. La Liga)

Ostatecznie w czwartek nie doszło do Nadzwyczajnego Zgromadzenia La Ligi, bo Komisja Kultury i Sportu we wtorek zatwierdziła poprawki, na jakich zależało La Lidze. Dlatego La Liga zmieniła charakter zgromadzenia na normalne spotkanie. Jak potwierdził sam prezes Javier Tebas, po raz pierwszy od dawna stawił się na nim bezpośredni przedstawiciel Realu Madryt, a nie prawnicy klubu czy po prostu nikt.

– Pojawili się dzisiaj przedstawiciele Realu Madryt, Barcelony i Athleticu, z którymi mieliśmy debatę o CVC. Oni myśleli, że przyznamy, iż przegraliśmy, ale to nie jest prawda. Jako że nie uczestniczą w pracach La Ligi i nie zadają w tej sprawie pytań, nie wiedzieli, jakie opcje nas zadowalają – opisywał po spotkaniu prezes Tebas. – Rozmawialiśmy z Realem, Barceloną i Athletikiem o CVC, bo od dawna nie pojawiali się na tych spotkaniach. Real jeśli już kogoś wysyłał, to najwyżej prawników. Od dawna nie widzieliśmy José Ángela Sáncheza. Rozmawialiśmy o CVC i wszystkie kluby pokazały im, że nie są głupie i robią te rzeczy z przekonaniem. Każdy tutaj podejmuje świadome decyzje, a głosowania są tajne bez żadnych nacisków. Robimy tu to, co zdecyduje większość.

* * *

Relevo opublikowało kulisy spotkania z perspektywy José Ángela Sáncheza. Dyrektor generalny, który jest drugim człowiekiem w Realu Madryt po prezesie Florentino Pérezie, kolejny raz miał szczerze stwierdzić, że Królewscy nie czują się komfortowo z kierunkiem obranym przez organizację: „Wyrzucacie nas z La Ligi”. Portal podkreśla, że nie chodzi tu o odejście do Superligi i zrezygnowanie z gry w Primera División, a strategię rozwoju obraną przez rozgrywki, która dzieli gigantów i mniejsze kluby, co można było zobaczyć kolejny raz przy pracach nad nowym Prawem Sportu.

Ostatecznie temperatura debaty zmniejszała się i sam José Ángel Sánchez przyznał, że gdyby La Liga wcześniej przedstawiła swoje spojrzenie na sprawy związane z poprawkami do Prawa Sportu, to klub mógłby się zgodzić z niektórymi z nich.

Gorącym punktem debaty było oskarżenie Realu Madryt o zakulisowae lobbowanie na rzecz odrzucenia poprawek, o jakie wnioskowała La Liga. Niektóre media, a za nimi kluby zarzuciły José Ángelowi Sánchezowi, że to on osobiście stał na przykład za nagłym wycofaniem poprawki blokującej licencje dla podmiotów zaangażowanych w Superligę. Miałby to zrobić dzięki znajomości z Víctorem Francosem, który jest sekretarzem generalny w Ministerstwie Kultury i Sportu. Pojawiły się plotki, że Francos to nawet chrzestny jednego z dzieci Sáncheza, ale działacz Realu Madryt w czwartek temu zaprzeczył.

W tym względzie wydaje się, że jednak większe znaczenie miały znajomości Florentino Pérez. El Confidencial podawał, że prezes Real Madryt w sierpniu spotkał się w tej sprawie w A Coruñi ze swoim bliskim przyjacielem Alberto Núñezem Feijóo, jednocześnie szefem Partii Ludowej, czyli największej partii opozycyjnej w Hiszpanii, która na początku października wycofała poparcie dla poprawek, które były niekorzystne dla Realu Madryt i które popierała La Liga. Na spotkaniu miał pojawić się również José Luis Martínez-Almeida, alkad Madrytu i znany fan Atlético.

Swoich przedstawicieli na spotkanie wysłały także Barcelona i Athletic, które również pozostają poza umową z CVC. Reprezentant Basków kolejny raz podkreślał, że jego klub nie opowiadał się przeciwko poprawkom do Prawa Sportu, bo wspiera gigantów w walce o Superligę. Athletic po prostu jest przeciwko porozumieniu z CVC i zgadza się z Królewskimi czy Blaugraną, że La Liga nielegalnie próbowała i próbuje dalej odebrać klubowi prawa, które należą wyłącznie do niego.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!