Militão: Pokazałem, dlaczego jestem najdroższym obrońcą w historii klubu

Czy czułeś, że ta przerwa była ci potrzebna?
Po bardzo dobrym sezonie, z wielkimi osiągnięciami, zasługuję na spokojne wakacje z rodziną, budząc się rano z poczuciem, że miałem wspaniały sezon. Musimy to teraz jak najlepiej wykorzystać.

Czy masz czas na odpoczynek, czy jest to niemożliwe?
Pierwsze kilka dni to raczej czas spędzony z rodziną. Kiedy pozostaną około dwa tygodnie, zacznę wykonywać więcej czynności fizycznych. Teraz nadszedł czas, aby pobyć z rodziną.

Cofnijmy się prawie o rok, kiedy odeszli Sergio Ramos i Varane, zawodnicy pierwszego składu. Czy odczuwałeś zbyt dużą presję?
Kiedy obaj odchodzili, ludzie zwracali uwagę, że zapisali się w historii klubu. Pomyślałem, że nadszedł czas, abym zrobił właściwe rzeczy, aby pokazać kibicom i wszystkim, że mogą na mnie liczyć. Dałem ludziom wspaniałe show i pokazałem, dlaczego jestem w Realu Madryt.

Czy udowodniłeś, że warto było zapłacić 50 milionów i zostać najdroższym obrońcą w historii klubu?
Tak, bardzo dobrze to pokazałem. Kiedy przyjechałem, nie wszystko układało się dobrze, ponieważ miałem przed sobą dwóch takich środkowych obrońców, którzy byli ze sobą od dawna. Teraz naprawdę pokazałem, dlaczego zostałem pozyskany.

Co zadecydowało o tym, że ciężar bycia w Realu Madryt nie okazał się zbyt duży?
Praca, niepozwalanie, by sprawy wymknęły się spod kontroli. Zdolność do pracy: nie przestałem robić wszystkiego, co robiłem, miałem pewność siebie. Wiedziałem, że nie jestem w zbyt dobrym momencie, ale praca i rodzina bardzo mi pomagały w codziennym funkcjonowaniu.

W tym trudnym okresie na początku, w którym momencie czułeś się najgorzej?
W meczu z Betisem, kiedy grałem na pozycji bocznego obrońcy, nie spisałem się zbyt dobrze. Po tym wydarzeniu wiele rzeczy przeszło mi przez głowę, ale to pomogło mi mieć większą motywację i koncentrację, aby dobrze sobie radzić, gdy nadarzy się kolejna okazja.

Alaba jest teraz bardzo ważny, a ty masz z nim dobry kontakt zarówno na boisku, jak i poza nim.
Tak, przyszedł do nas i bardzo szybko nawiązaliśmy kontakt. Czułem się, jakbyśmy grali razem od dłuższego czasu. Wszystkim nam przyniósł radość.

Czego się od niego nauczyłeś?
Zawsze ma dużo motywacji, a podczas meczów – bardzo dobrą energię.

Czy uważasz, że ty i on jesteście najlepszą parą stoperów na świecie?
Tak, ze względu na wszystko, co udało nam się wygrać.

Mówiąc o partnerach, wasza dwójka wspaniale się ze sobą połączyła.
Tak, to była więź, która sprawia wrażenie, jakbyśmy znali się od lat.

Karoline [dziewczyna Militão] nazywa go „Abala”.
Abala, tak [śmiech].

W jaki sposób bycie ojcem wpłynie na ciebie?
Bycie młodym ojcem było dla mnie marzeniem. Lubię dzieci. To było moje życzenie i teraz, kiedy je spełnię, jestem bardzo, bardzo szczęśliwy.

Czy masz już imię?
Tak. Cecilia.

Jak myślisz, co jest trudniejsze: zadomowienie się w Realu Madryt czy bycie ojcem Cecilii?
Oba. Będzie to również zabawa, radość, bieganie za nią.

I że będzie grała w Real Madrid Femenino…
Oczywiście, mam nadzieję, że tak!

Jeśli mówimy o rzeczach trudnych, to musimy mówić o Lidze Mistrzów. Nikt z zewnątrz nie wierzył, a ty?
Przechodziliśmy przez trudne chwile, ale zawsze wierzyliśmy, że uda nam się dotrzeć do finału i wygrać La 14. Wiedzieliśmy, że będzie to bardzo trudne, ale zawsze wierzyliśmy.

Podczas prezentacji Leyenda MARCA Modrić powiedział, że najciekawszą remontadą była ta przeciwko PSG, a najtrudniejsza przeciwko City. Czy zgadzasz się z tym stwierdzeniem?
Wybiorę również tę przeciwko City. Walczyliśmy i walczyliśmy, a po kontrataku Mahrez strzelił przeciwko nam gola i wiele rzeczy przeszło nam przez głowę. Kiedy Rodrygo zdobył pierwszą bramkę, też wiele rzeczy chodziło nam po głowie, na przykład: „Ku**a, znowu, może się udać”. W piłce nożnej dzieje się wiele rzeczy.

Mimo że zakwalifikowaliście się do finału, cierpieliście z powodu Mbappé. Jaki on jest na małej przestrzeni?
W meczu z PSG widzieliśmy, że to świetny zawodnik, wszyscy o tym wiemy, ale nasza jedność w meczu przeciwko nim i niemu miała dla nas fundamentalne znaczenie.

Czy spodziewaliście się go w szatni?
Mówiono, że wszystko jest już prawie gotowe, że przejdzie do Realu Madryt… Ale potem nie wiem, co się stało. To była jego decyzja.

Czy rozmawialiście o tym, na przykład na WhatsAppie?
Nie. Byliśmy spokojni, ponieważ wykonaliśmy już swoje i to nie była nasza sprawa.

Rüdiger jest tym, który przyszedł.
Jak wszyscy wiemy, jest dobrym środkowym obrońcą. Witam go serdecznie.

Wygląda na to, że mógłbyś grać obok niego, a Alaba przesunąłby się na lewą stronę. Słyszałeś coś na ten temat?
Nie wiem. Pozostawię to trenerowi.

Mówi się także o możliwości gry z trzema środkowymi obrońcami.
Mamy ku temu wszelkie predyspozycje, nie mielibyśmy żadnych problemów, ale zobaczymy, co się wydarzy w trakcie sezonu.

Dwie odpowiedzi temu odniosłeś się do trenera. Jaki jest Ancelotti?
Jest wspaniałym trenerem. Bardzo nam pomaga i szanuje decyzje zawodników. Na co dzień dużo rozmawia podczas treningów. Jest bardzo zabawną osobą, bardzo się z nami łączy. Także reszta sztabu. Wszyscy są bardzo dobrymi ludźmi i wykonują świetną pracę.

Co masz na myśli, mówiąc o szanowaniu decyzji graczy?
Na przykład w meczu z City posłuchał Marcelo. Jest osobą otwartą.

Kolejną osobą, która podpisała kontrakt, jest Tchouaméni. Jak go oceniasz?
Nie znam go, ale widziałem, jak gra, i na pewno da nam wiele radości.

Rok 2022 jest bardzo szczególny z powodu Kataru. Co oznacza dla ciebie pierwszy Mundial?
To wielka radość, ale także marzenie, by osiągnąć to wszystko i zagrać na Mistrzostwach Świata. Każdy piłkarz wie, jak jest to ważne. Będę miał pierwszą okazję, by tego wszystkiego doświadczyć.

Czy Brazylia jest faworytem?
Tak, mam nadzieję, że go wygramy.

Jak postrzegasz Hiszpanię?
Wyglądają dobrze. Wszyscy wiemy, że mają bardzo dobrych zawodników.

Co jeszcze wymaga poprawy?
Dzień po dniu, praca dzień po dniu. Chcę zostać jednym z najlepszych środkowych obrońców na świecie, a do tego potrzebuję codziennej pracy, treningów, wszystkiego.