Advertisement
Menu
/ marca.com

Podwójny plan na Rafę Marína

Mimo decydującej fazy sezonu w klubowych biurach pracuje się już nad planowaniem kadry na kolejne rozgrywki. Kilku spraw jest wyjątkowo ważnych. Jedna z nich dotyczy Rafy Marína.

Foto: Podwójny plan na Rafę Marína
Fot. własne

Stoper jest uważany w Realu Madryt za jednego z najbardziej perspektywicznych graczy na przyszłość. Sztab szkoleniowy cały czas wyczekuje odpowiedniego momentu, by dać Rafie zadebiutować w pierwszym zespole. Początkowo plan zakładał, że Marín nie wystąpi z Atlético Baleares, dzięki czemu zachowałby pełną świeżość na potyczkę z Espanyolem. Założenie to uległo jednak zmianie, ponieważ przy tak wymagającym kalendarzu Ancelotti postanowił zejść z obciążeniami podczas treningów, a 19-latkowi mimo wszystko przydałaby się nieco bardziej wzmożona aktywność. Dlatego też mimo odbywania regularnych treningów z pierwszym zespołem piłkarz z własnej woli postanowił w czwartek wziąć udział w zajęciach pod okiem Raúla.

Koniec końców zaliczył 90 minut w zremisowanym meczu z Atlético Baleares, jednym z najtrudniejszych rywali w ligowej stawce. Teraz na nowo można już myśleć o jego ewentualnym debiucie u Ancelottiego. Występ z Espanyolem byłby nie tylko nagrodą za całoroczną pracę i okazaniem zaufania ze strony klubu, lecz także jasnym przekazem dla pozostałych graczy na co dzień grających dla Castilli.

Niektórzy dziwili się, dlaczego Marín nie zameldował się na murawie w rewanżu z Chelsea, gdy trener ostatecznie wolał z konieczności przesunąć na środek obrony Carvajala. Stawka meczu była jednak zbyt duża, by zdecydować się na aż taki ruch. W lidze sprawy mają się już rzecz jasna inaczej. Realowi brakuje do zdobycia tytułu jednego punktu. W konfrontacji mogącej przyklepać mistrzostwo nie będą mogli zaś wystąpić zawieszeni Militão i Nacho. Do zdrowia wrócił co prawda Vallejo, jednak w obliczu spotkań z City Ancelotti bardzo uważa na stan Davida Alaby. Okoliczności wyjątkowo sprzyjają więc debiutowi Marína.

Inną kwestią jest to, co zrobić z Rafą po sezonie. Po pierwsze działacze na pewno zaoferują mu nowy kontrakt, ponieważ obecny wygasa za rok, a negocjacje jeszcze nie zostały podjęte. Wszystkie strony zachowują jednak spokój, ponieważ status relacji oraz wzajemnych oczekiwań nie budzi wątpliwości. Pytaniem pozostaje kwestia ewentualnego wypożyczenia. Zimą ofertę za Marína złożyła Bazylea, która kusiła piłkarza występami w Europie. Rafa za namową klubu odrzucił jednak propozycję. Jego usługami zainteresowanych jest też kilka klubów z La Ligi i Segundy, a także Lipsk.

Najlepszym rozwiązaniem wydaje się pozostawienie obrońcy na przedsezonowe przygotowania, po których dojdzie do wypożyczenia. Marín mógłby przebyć drogę podobną do tej Carvajala. Niewykluczone jednak, że w razie transferu Rüdigera Alaba zostałby przesunięty na lewą obronę. Wówczas Marín przeskoczyłby jedno miejsce w kolejce do gry i zamiast śladami Daniego, podążyłby bardziej ścieżką Nacho. Jakkolwiek jednak patrzeć, Rafa Marín jest postrzegany w klubie jako olbrzymia nadzieja na przyszłość.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!