Koledzy z drużyny wiedzieli, jak Benzema wykona karnego
Francuski napastnik przez kilka dni ćwiczył wykonywanie rzutów karnych i często uderzał je à la Panenka.
Fot. Getty Images
Raptem sześć dni wcześniej Karim Benzema spudłował dwa rzuty karne w tym samym meczu, gdy Królewscy mierzyli się z Osasuną w Pampelunie. A w ciągu ostatnich dwóch miesięcy pomylił się z jedenastego metra aż cztery razy, jednak trzykrotnie trafił też do siatki. Ale błędy dały mu do myślenia. Zaczął więc ćwiczyć rzuty karne na wypadek, gdyby musiał je wykonywać przeciwko Manchesterowi City, co też uczynił. W prawo? W lewo? Z zatrzymaniem? Francuz postanowił skopiować metodę Ramosa i zrobić to w stylu Panenki. Wspaniała bramka. Mistrzowskie wykonanie.
Wielu jego kolegów z drużyny spodziewało się tego. Carlo Ancelotti również. Nie było co prawda pewności, ponieważ Benzema nic nikomu nie powiedział, ale na ostatnich dwóch sesjach treningowych przećwiczył rzuty karne i wykonywał je właśnie w ten sposób, gdy nie widziały tego kamery. „Trenował to cały tydzień w Valdebebas i ludzie, którzy byli na ławce, wiedzieli, że tak strzeli. Trzeba mieć wielką odwagę i pewność siebie, by strzelić takiego gola”, mówił po spotkaniu Rodrygo.
Podczas ostatniego treningu na Etihad również uderzał w ten sposób, na tę samą bramkę, w której później stanął Ederson. Brazylijczyk przystawił kolano do ziemi, gdy zobaczył, że Karim zamierza oddać delikatny strzał w środek bramki. Metoda Ramosa, a także hołd dla Zinédine'a Zidane'a, który odważył się strzelić w ten sposób w finale Mistrzostw Świata.
„Zawsze mówię sobie sam: jeśli nie wykonujesz karnego, to nigdy go nie zmarnujesz. To jest mentalna pewność siebie i tyle”, stwierdził z kolei po wtorkowym meczu główny bohater. Benzema żywiołowo świętował zdobycie bramki, ponieważ wiedział, jak fantastyczną rzecz zrobił, a także dlatego, że jego gol pozwolił Realowi Madryt zachować życie przed rewanżowym starciem na Santiago Bernabéu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze