Rotować czy nie rotować?
Carlo Ancelotti ma do podjęcia trudną decyzję przed sobotnim spotkaniem z Espanyolem, ponieważ już w środę Królewscy grają z Manchesterem City.
Fot. Getty Images
Real Madryt jest o jeden punkt od zdobycia 35. tytułu ligowego, a sobotni mecz z Espanyolem jest zaznaczony na czerwono w kalendarzu. Mecz odbędzie się na Santiago Bernabéu, które okazuje się kluczem do sukcesu drużyny marzącej o powtórzeniu dubletu z sezonu 2016/17 i wygraniu w La Lidze oraz Lidze Mistrzów. Remis wystarczy, by drużyna Carlo Ancelottiego zdobyła mistrzostwo, natomiast aby dostać się do finału w Paryżu, musi wrócić do gry po porażce 3:4 w pierwszym spotkaniu z City w Manchesterze. Dwa cele, które – choć nie bez trudności – wydają się możliwe do zrealizowania.
Problem w tym, że między tymi dwoma meczami jest zaledwie pięć dni, a zasoby są ograniczone. Po spotkaniu na Etihad po raz kolejny okazało się, że Real Madryt jest uzależniony od niektórych zawodników, dlatego decyzja o rotacji lub jej braku w meczu z Espanyolem jest w tej chwili głównym zmartwieniem Carletto przed tym ligowym starciem.
Na tle pozostałych kolegów z drużyny wyróżnia się Karim Benzema, który zdobył 41 bramek w 41 meczach rozegranych w tym sezonie. Jeśli Francuz kichnie, Real złapie zapalenie płuc, więc nie byłoby nierozsądne widzieć go na ławce rezerwowych w meczu z Espanyolem. Pamiętając ponadto, że mecz z The Citizens zakończył poobijany, ale nie powinno mieć to większego znaczenia na jego grę i zdrowie. Jednak na tym etapie sezonu zdrowie Benzemy jest w Madrycie kwestią państwową.
Niemal na tym samym poziomie co Benzema pod względem znaczenia (i przywództwa) znajduje się Luka Modrić, który w wieku prawie 37 lat gra w tym sezonie kiedy tylko może. Chorwat, jeden z najczęściej wykorzystywanych zawodników w drużynie, wystąpił w 39 meczach i dopiero w ostatniej części sezonu Ancelotti zaczął dawkować jego minuty. Pojawienie się na boisku pomocników takich jak Fede Valverde, Camavinga i Ceballos pozwala Carletto dotlenić Chorwata, który odpoczywał w meczach ligowych z Getafe i Osasuną. Nie byłoby zaskoczeniem, gdyby zasiadł na ławce w meczu z Espanyolem, aby zachować jak najwięcej sił na rewanżowy półfinału Ligi Mistrzów.
Rotacje mogą mieć również wpływ na linię defensywną. Mecz na Etihad pokazał, że zarówno Alaba, jak i Mendy nie byli w najlepszej kondycji fizycznej, ponieważ dopiero co wrócili do zdrowia po kontuzjach mięśniowych. Wydaje się całkiem logiczne, że w sobotę obaj będą odpoczywać lub dostaną niewiele minut, ponieważ są kluczowymi graczami w madryckiej obronie, która w starciu z Manchesterem wykazywała ewidentne braki.
Vallejo i Marcelo mogą mieć swoje szanse. Lucas Vázquez może dać odpocząć Carvajalowi, który w ostatniej części sezonu spisuje się coraz lepiej. Nawet Courtois może ustąpić miejsca Łuninowi, aby uniknąć ryzyka związanego z Belgiem, który w tym sezonie miał decydujące znaczenie dla Realu w kilku meczach.
Ogólnie rzecz biorąc, celem jest wystawienie konkurencyjnej drużyny przeciwko Espanyolowi. Stawką jest mistrzostwo, a jego matematyczne zabezpieczenie wydaje się najlepszym sposobem na połączenie drużyny i kibiców przed środowym finałem z City.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze