Laso: Wracamy do gry

– Mieliśmy trochę nietypową sytuację w połowie poprzedniego miesiąca. Heurtel i ja otrzymaliśmy pozytywne wyniki testów. Byliśmy pierwsi, a później traciliśmy kolejnych zawodników. Część już odzyskaliśmy i po przerwie wracamy do gry. Przełożono nam 3 mecze, co ma swoje dobre i złe strony. Odzyskaliśmy koszykarzy, czują się dobrze i nie mieliśmy żadnego problemu. Wielu graczy było zakażonych, ale byliśmy w stanie dobrze trenować przez dwa ostatnie dni. Odzyskujemy siły.

– Z drugiej strony gubi się rytm, który mieliśmy. Przez pierwsze 15 czy 20 dni grudnia było widać, że mamy bardzo dobry rytm. Wracamy spotkaniem z drużyną, która spisuje się bardzo dobrze w ciągu sezonu. Manresa też musiała przecierpieć tę przerwę. Obie ekipy muszą to zaakceptować, dbać o zdrowie. Niech wszyscy czują się dobrze.

– Pedro Martínez sprawił, że Manresa gra bardzo dobrze w koszykówkę. Nie tylko w tym sezonie, ale też w poprzednich. Zmieniali się zawodnicy, jednak ciągle drużyna odnajdywała styl trenera. Mają bardzo silnych środkowych, takich jak Sima, Bako, Moneke czy dobrze rzucającego Maye. Mają wielu zawodników na obwodzie do rotacji i transfer Vauleta na „3” może się okazać bardzo dobry. Do tego jest jeszcze Thomasson, wokół którego kręci się atak. To kompletna drużyna, która ma bardzo jasny pomysł na grę. Niezwykle trudno pokonać Manresę, gdy gra u siebie.

– Jeśli chodzi o moją drużynę, to wyróżniłbym solidność w wynikach. Brakowało nam ciągłości w niektórych meczach, ale mamy ją w wynikach. Wygranie 13 z 14 ostatnich spotkań bardzo dobrze świadczy o pracy zespołu. Możliwe, że porażka nam się przytrafiła przez brak ciągłości. W innych starciach też nam się to zdarzało, ale byliśmy w stanie odnosić zwycięstwa. Były też mecze, w których byliśmy bardzo solidni od początku. Terminarz jest bardzo wymagający i wyróżniłbym w drużynie umiejętność bycia konkurencyjną.