Beckham marzy o Ramosie
Anglik chciałby sprowadzić Hiszpana do swojego klubu. Były pomocnik Realu Madryt bacznie przygląda się sytuacji kapitana Królewskich, ponieważ ten wciąż nie złożył podpisu na nowej umowie.
Fot. Getty Images
Odliczanie trwa, a do wygaśnięcia kontraktu Sergio Ramosa zostały już nie lata, lecz miesiące. Umowa kapitana z Realem Madryt kończy się dokładnie 30 czerwca przyszłego roku. Rozmowy między obiema stronami trwają od dłuższego czasu, ale na razie brakuje w nich najważniejszego, czyli porozumienia. Królewscy oferują Hiszpanowi dodatkowy rok, gdy ten chciałby mieć gwarancję z gry w klubie przynajmniej do 2023 roku. Oczywiście Los Blancos chcieliby odnawiać kontrakt rok po roku, ale to nie do końca przekonuje jednego z najlepszych stoperów w historii futbolu.
Czas upływa, a sytuacja wzbudza coraz większy niepokój. Kibice obawiają się, że drużyna może stracić swoją najważniejszą postać, ale w klubie panuje przekonanie, że prędzej czy później dojdzie do porozumienia, które zostanie ogłoszone po tym, jak ustalone zostaną szczegóły obniżenia wynagrodzeń w zespole, aby móc zmierzyć się z ekonomicznym kryzysem spowodowanym pandemią. Wszystkiemu przyglądają się oczywiście największe europejskie kluby, ale nie tylko. Sytuację Ramosa monitoruje także jego stary przyjaciel – David Beckham.
Anglik i Hiszpan grali w Realu razem przez dwa sezony, ale obecnie Becks przebywa w Stanach Zjednoczonych i jest założycielem oraz współwłaścicielem Interu Miami, który gra w MLS. To pierwszy sezon nowej drużyny w amerykańskich rozgrywkach, ale Beckhamowi udało się już sprowadzić do siebie takich piłkarzy jak Gonzalo Higuaín czy Blaise Matuidi, a teraz na jego celowniku znajduje się Ramos, choć jego wyjazd do USA mógłby okazać się teraz jeszcze przedwczesny.
Kapitan Los Merengues ma już 34 lata, ale nadal z powodzeniem może grać na najwyższym poziomie, dlatego nie narzekałby na brak ewentualnych ofert. Wie, że ma jeszcze coś do zrobienia w Europie, dlatego nie spieszno mu już do wyjazdu za Ocean. Ramos zdaje sobie jednak sprawę, że pewnego dnia może przenieść się do Miami, tym bardziej że doskonale zna to miasto, gdzie mieszkają jego przyjaciele, jak właśnie sam Beckham czy piosenkarze Alejandro Sanz i Marc Anthony.
Floryda znajduje się też w pobliżu Morza Karaibskiego i meksykańskiej Riwiery Majów, gdzie wolny czas uwielbiają spędzać Ramos i jego żona Pilar Rubio. Do tego wszystkiego dochodzi możliwość, że ich czworo dzieci może studiować i mieszkać w Stanach Zjednoczonych. Beckham bacznie obserwuje więc sytuację, wiedząc, że czas na ponowne spotkanie z Ramosem może nie nadejść już teraz, ale już niebawem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze