Advertisement
Menu
/ as.com

Francuskie frustracje Zizou

Mbappé, Pogba, Camavinga... Wydłuża się lista nazwisk francuskich zawodników, których widziałby u siebie Zidane. Klub jednak w dalszym ciągu nie jest w stanie spełnić ani jednej jego petycji.

Foto: Francuskie frustracje Zizou
Fot. Getty Images

Po raz pierwszy od 40 lat Real Madryt nie sprowadził ani jednego nowego zawodnika w trakcie letniego okienka transferowego. Zinédine Zidane z kolei ponownie mógł jedynie obserwować, jak klub po raz kolejny nie jest w stanie spełnić jego osobistych petycji. Francuski szkoleniowiec już od kilku lat ma ewidentne problemy z tym, aby sprowadzić tych graczy, którzy jego zdaniem znacząco wpłynęliby na poziom prezentowany przez jego zespół na boisku.

Tym najgłośniejszym nazwiskiem ostatnich lat jest bez wątpienia Kylian Mbappé. Mówiło się, że francuski crack koszulkę Królewskich przywdzieje już na sezon 2020/21, ale z powodu kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa klub odrzucił taką możliwość już w marcu. Oczywiście nie oznacza to, że z transferu gwiazdora PSG całkowicie zrezygnowano. Wręcz przeciwnie, Florentino Pérez liczy na to, że zawodnik pozostanie nieugięty, nie przedłuży obecnej umowy obowiązującej do 2022 roku i na Santiago Bernabéu przeniesie się w kolejnym letnim okienku.

Sytuacja z Mbappé w roli głównej mogła przypomnieć Zidane'owi inne francuskie przypadki z niedalekiej przeszłości. Ten najważniejszy dotyczy Paula Pogby, o którego Zizou zabiega nieprzerwanie i regularnie od kilku lat. Te dwa główne podejścia miały miejsce w 2016 i 2019 roku. Za każdym razem jednak na przeszkodzie Królewskim stawał Manchester United, który najpierw przekonał pomocnika do powrotu na Old Trafford, a następnie nie chciał słyszeć o ofertach poniżej 200 milionów euro. Obecnie dyrekcja klubu jest zdania, że pozycja Pogby jest wystarczająco dobrze obsadzona dzięki Fede Valverde, ale Zidane nigdy do końca nie zrezygnuje z marzeń o transferze swojego rodaka. On sam też ciągle mówi o „marzeniu” w kontekście gry dla Los Blancos.

Rok 2020 to z kolei czas, w którym na tapecie pojawił się Eduardo Camavinga. Zidane bacznie obserwuje postępy pochodzącego z Angoli 17-latka, który coraz częściej otrzymuje powołania od Didiera Deschampsa do pierwszej reprezentacji Francji. Jednak i w tym przypadku Zizou musiał odłożyć swoje marzenia na później – w ostatnim okienku wyciągnięcie pomocnika z Rennes było po prostu niemożliwe, a ponadto jego usługami zainteresowane są inne największe kluby w Europie. Real Madryt liczy się z tym, że w kontekście tego transferu czeka go trudna batalia z PSG, Juventusem i Bayernem.

Francuzi pod obserwacją
Dayot Upamecano i Houssem Aouar to kolejne nazwiska, które w ostatnim czasie znalazły się na liście Zidane'a. 21-letni obrońca Lipska niedawno przedłużył kontrakt ze swoim klubem do 2023 roku, ale Królewscy i tak zamierzają bacznie obserwować jego postępy w najbliższych miesiącach. Jeśli zaś chodzi o Aouara, to Olympique Lyon byłby nawet skłonny zaakceptować za niego przystępną ofertę w postaci 20 milionów euro i powrotu Mariano. Real Madryt jednak kategorycznie odrzucił jakiekolwiek transfery tego lata, dlatego Zizou nie pozostało nic innego jak dalej czekać.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!