Futbol w Hiszpanii wraca już dziś
Po długiej przerwie wreszcie odbędzie się mecz na profesjonalnym poziomie w Hiszpanii. Rayo Vallecano zagra drugą połowę z Albacete. Jutro wraca Primera División.
Fot. Getty Images
Po burzy wychodzi słońce. Co prawda na futbol w pierwszoligowym wydaniu w Hiszpanii musimy zaczekać jeszcze jeden dzień, już dziś w Madrycie zostanie rozegrany mecz ligowy. Ale nie cały. Rayo Vallecano i Albacete dograją drugą połowę po niemal sześciu miesiącach. 15 grudnia z trybuny gospodarzy poleciała wiązanka w stronę Romana Zozulii, w której główną wiadomością było „j***ny nazista”.
Sędzia zakończył wówczas mecz, Rayo zostało ukarane finansowo, na dwie kolejki zamknięto też trybunę, a to spotkanie miało zostać dokończone przy pustym stadonie. Odwołania madrytczyków i pandemia spowodowały, że to spotkanie można dograć dopiero dzisiaj. Po 178 dniach rzeczywistość wygląda jednak zupełnie inaczej. Bez kibiców, bez kontaktu, bez przywitania.
Mimo wszystko nie będzie to jeszcze „nowa normalność”. Powołanych pozostaje 18 zawodników, a nie 23, a grać mogą tylko ci, którzy byli w kadrze zespołu zimą. Tutaj widzimy pewien akcent związany z Realem Madryt. Jorge de Frutos przeszedł do Rayo właśnie w styczniu, dlatego mimo że grał w poprzednich dziesięciu meczach ekipy z Vallecas dziś Paco Jémez nie będzie mógł z niego skorzystać.
To właśnie dziś w Vallecas rozpocznie się nowa rzeczywistość. Puste trybuny są spowodowane i pandemią, i karą dla gospodarzy, jednak na razie niestety do tego trzeba się przyzwyczajać. Dziś wraca futbol, ale La Liga rusza już jutro! Dzisiejszy mecz Rayo z Albacete (start o 20:00) możecie obejrzeć na kanale LaLiga SmartBank.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze