Lucas Vázquez – a może prawa obrona?
Wobec kontuzji Nacho kurczy się lista potencjalnych zmienników dla Carvajala. Niewykluczone, że w obecnej sytuacji Zidane będzie musiał przygotować na ewentualną grę na prawej obronie Lucasa Vázqueza.
Fot. Getty Images
Prawa obrona należy do Daniego Carvajala. Wypożyczenie Álvaro Odriozoli do Bayernu Monachium sprawiło, że 28-latek jest jedynym prawym obrońcą w pierwszym zespole Realu Madryt i nie ma naturalnego zmiennika. Nie dziwi zatem fakt, że w ostatnich miesiącach Zinédine Zidane w tym kontekście rozważał kandydatury Nacho i Édera Militão. Teraz jednak ten pierwszy nabawił się urazu mięśniowego, a ten drugi totalnie zawiódł, gdy zastępował Carvajala w ostatnim meczu z Betisem. Zizou pozostaje zatem bez alternatyw i musi szukać innych rozwiązań.
Przed Królewskimi jedenaście kolejek, w ciągu których Carvajal, nawet jeśli nie dozna żadnej kontuzji, po prostu będzie musiał czasami odpocząć. Ponadto nad Hiszpanem unosi się widmo możliwego zawieszenia za nadmiar żółtych kartek – tym momencie ma ich na koncie osiem i jest o dwie od zawieszenia na jedną kolejkę ligową. A od sezonu 2013/14 nigdy nie zanotował passy dłuższej niż sześć meczów z rzędu bez upomnienia.
Mając powyższe na uwadze, na horyzoncie pojawia się opcja z Lucasem Vázquezem. Galisyjczyk jest jednym z najbardziej zaufanych zawodników Zidane'a, który zawsze gwarantuje mu ciężką pracę na boisku i pełne zaangażowanie niezależnie od tego, na jakiej pozycji przyszło mu w danym momencie grać. Możliwe, że 28-letni wychowanek Królewskich nie błyszczy na murawie, ale często wykonuje tę czarną robotę, aby błyszczeć mogli inni.
Zdany test z Bayernem
Gra na prawej obronie nie byłaby dla Lucasa pierwszyzną. Jako pierwszy na takie rozwiązanie zdecydował się Rafa Benítez, który mimo obecności w kadrze Álvaro Arbeloi postawił 5 grudnia 2016 roku w meczu z Getafe właśnie na Galisyjczyka. Tego typu eksperymentów nie obawiał się również Zidane. W 2018 roku w półfinale Ligi Mistrzów w pierwszym meczu w Monachium kontuzji nabawił się Carvajal. Tym samym w rewanżowym starciu z Bayernem na prawej obronie zagrał właśnie Lucas, który zdał swój test mimo ataków ze strony Francka Ribéry'ego i Davida Alaby.
Teraz znów może dojść do sytuacji, w której Lucas będzie ostatnią deską ratunką. Lucas, który wielokrotnie udowadniał, że gdy sytuacja tego wymaga, bierze na siebie odpowiedzialność i staje na wysokości zadania. Niewykluczone, że Zidane po raz kolejny będzie musiał poprosić go o przysługę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze