Niezachwiana wiara Brahima
Brahim wciąż wierzy, że może być ważnym ogniwem zespołu, gdy wznowione zostaną rozgrywki. Mimo śladowego przebiegu w tym sezonie (170 minut) Andaluzyjczyk podczas tej przymusowej przerwy jest bardziej zmotywowany niż kiedykolwiek.
Fot. Getty Images
Od momentu transferu do Realu Madryt w styczniu 2019 roku Brahim otrzymywał nieliczne szanse, choć trzeba przyznać, że gdy już pojawiał się na boisku, spełniał oczekiwania. Po młodym atakującym nie widać było nerwowości spowodowanej noszeniem białej koszulki. Przez wspomniane 170 minut tego sezonu zdążył zaś strzelić gola i zanotować asystę.
Wbrew temu, co można by sobie pomyśleć, piłkarz wcale nie czuje się podłamany. Sądzi, że w wieku 20 lat, przebywając wśród graczy, którzy trzy razy z rzędu triumfowali w Lidze Mistrzów, jego obecne położenie było założone w jednym ze scenariuszy. Brahim wie, że Zidane w pełni mu ufa i nie ma problemów z okazywaniem tego. Ostatnia prosta sezonu stanowi świetną okazję, by wywalczyć sobie lepszą pozycję w zespole, ponieważ po wznowieniu rozgrywek czekać będzie nas wiele spotkań w krótkim czasie.
Dlatego też w tej chwili zawodnik nie bierze pod uwagę odejścia na wypożyczenie. Brahim czuje się gotowy, ale też ma świadomość, że obecny stan rzeczy nie może utrzymywać się w nieskończoność. Tak czy inaczej, młody piłkarz jest przekonany, że zdoła szybko odwrócić niekorzystną kartę. Sytuację byłego gracza City skomentował ostatnio w jednym z wywiadów selekcjoner Hiszpanii U-21, Luis de la Fuente. – Podejście Brahima ma logiczne podstawy. On doskonale wie, jakie ma możliwości. Rzeczywistość jednak jest, jaka jest. Możesz w siebie wierzyć, ale jeśli nie spełnisz oczekiwań, będziesz musiał poszukać szczęścia gdzie indziej – stwierdził. Brahim miał być z założenia gwiazdą kadry U-21, jednak brak regularnej gry w klubie sprawił, że licznik atakującego zatrzymał się na jednym spotkaniu towarzyskim... we wrześniu 2017 roku z Włochami.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze