Advertisement
Menu
/ as.com

Silva: Mecz z Realem Madryt w Lidze Mistrzów to wielka atrakcja

Pomocnik Manchesteru City, David Silva, stawił się na konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów. Poniżej przedstawiamy zapis wypowiedzi hiszpańskiego zawodnika.

Foto: Silva: Mecz z Realem Madryt w Lidze Mistrzów to wielka atrakcja
Fot. własne

– Liga Mistrzów jest dla nas niezwykle ważna. Nie tylko w tym sezonie, ale zawsze. Nie mieliśmy jeszcze okazji wygrać tych rozgrywek i chcemy w końcu to zrobić. Takie mecze jak ten z Realem Madryt są bardzo ważne. To jest wielki dzień. Jeśli chcemy wygrać Ligę Mistrzów, po drodze musimy pokonać każdego. Niezależnie od tego, czy jest to Real Madryt, czy jakakolwieka inna drużyna.

– Rewanż u siebie? To zawsze jest jakaś przewaga. Znasz już wynik pierwszego meczu i grasz przed własną publicznością. Aby jednak w ogóle się nad tym zastanawiać, najpierw musimy rozegrać dobry mecz w Madrycie i wyjechać stąd z dobrym wynikiem. Klucz do zwycięstwa na Bernabéu? Jeśli ci to powiem, to nie będziemy już mogli z tego skorzystać. Musimy zagrać tak jak w ostatnich latach – agresywnie w ataku, utrzymywać się przy piłce i kontrolować mecz.

– Kogo z Realu Madryt bym sprowadził? Nie chcę wskazywać jednego konkretnego zawodnika, ponieważ jest tam wielu świetnych piłkarzy. Ponadto mam też tam kolegów z reprezentacji, z którymi dzieliło się wiele różnych momentów. Ale jeśli już miałbym kogoś wybrać, to Sergio. Znam go od dawna – to lider i dobrze by nam zrobiła jego obecność.

– Kara UEFA i sytuacja w Premier League? My musimy się skupić na tym, na co mamy wpływ, czyli na grze w piłkę. Gra z Realem Madryt w Lidze Mistrzów to wielka atrakcja. W Premier League triumfowaliśmy dwa lata z rzędu, co jest bardzo trudnym wyczynem. W tym roku Liverpool jest nie do zatrzymania, więc musimy się skupić na innych rozgrywkach.

– Reakcje po wylosowaniu Realu Madryt? Normalne. Wiemy, że Liga Mistrzów to bardzo trudny turniej i każdy uczestnik jest tutaj, gdyż sobie na to zapracował. Reakcja była normalna.

– Premier League i La Liga to różne ligi. W Premier masz więcej drużyn, które mogą ją wygrać, a w Hiszpanii jest ich mniej. Jeśli nie grasz na 100%, to w każdym wyjazdowym meczu możesz przegrać. Nawet gdy rywal nie rozgrywa wielkiego meczu, może cię zaskoczyć przy każdej akcji czy stałym fragmencie gry. Wydaje mi się, że w Hiszpanii jest pod tym względem nieco inaczej.

– Czy żałuję tego, że ostatecznie nie miałem okazji zagrać w Realu Madryt? Nie. Gdy zaczynałem karierę, nie sądziłem, że potoczy się ona właśnie w taki sposób. Myślę, że wszystko wyszło perfekcyjnie. Najpierw w Celcie, Valencii i Eibarze, a następnie w City. Wyjechałem za granicę, szybko się zaadaptowałem i wygrywałem wiele trofeów z drużyną, która wcześniej nie wygrywała zbyt wiele. Nie mogę narzekać. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak to wszystko się potoczyło.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!