Wywiad z Sergio Ramosem

Segio Ramos wywołał niemały dylemat w Realu Madryt. Na jakiej pozycji miałby grać? W obronie czy może w środku pola? Po jego świetnym występie w meczu z Malagą Lopez Caro stoi przed trudną decyzją.

Jak się czujesz po świetnym tygodniu, w którym strzeliłeś dwa gole?
Jestem zadowolony, ponieważ na La Roselada udało mi się strzelić pierwszą bramkę w lidze w barwach Realu Madryt. W Atenach również strzeliłem gola, ale nie mogłem się z niego cieszyć, bo ostatecznie przegraliśmy. Ten z meczu z Malagą na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Jestem usatysfakcjonowany, zwłaszcza ze zwycięstwa mojej drużyny i z dobrego wrażenia jakie po sobie pozostawiliśmy.

Zagrałeś już na skrzydle, na środku obrony i jako pomocnik. Nie przyprawia cię to o ból głowy?
Nie przywiązuje wagi do tego na jakiej pozycji gram. Chcę jedynie po prostu grać w mojej drużynie. Moim życiem jest gra w piłkę i jestem zdolny do zaadaptowania się na każdej pozycji.

Jeżeli przybędzie Keane, będzie miał konkurencję?
Tak. Lecz nie ma problemu ze wszystkimi piłkarzami, którzy dołączają do Realu Madryt, żeby wzmocnić zespół.

Zasmakowałes gry jako pomocnik i czy teraz trudno ci będzie wrócić do gry na środku obrony?
Nie kosztowałoby mnie to zbyt wiele. Jestem przyzwyczajony do gry z tyłu i nie byłoby żadnych problemów. Gram tam, gdzie mi powiedzą. Jesteśmy tu wszyscy po to, żeby pomagać całej grupie.

Jaka jest podstawowa różnica pomiędzy Luxemburgo a Lopezem Caro?
Każdy trener ma inny charakter. Lopez Caro wrócił do gry skrzydłami, jak to można było zauważyć w meczu z Malagą częściej byliśmy w posiadaniu piłki. Cieszę się, ponieważ trener dobrze pracuje i również potrzebował tego zwycięstwa. Nasze morale wzrosły i chcemy wygrać oba mecze u siebie, które pozostały nam do świąt, aby pokazać, że jesteśmy poważnymi kandydatami do zdobycia mistrzostwa.

Czy możemy powiedzieć, że zwycięstwo nad Malagą przełamało kryzys?
Miejmy nadzieję, że tak. Liczę na to, że teraz zobaczymy inny Real i zaczniemy regularnie zdobywać punkty. Liczymy na zwycięstwa i usatysfakcjonowanie naszych fanów.

Co zaszło pomiędzy Moralesem i Roberto Carlosem po zakończeniu meczu?
Tak to czasami bywa w piłce nożnej. Myślę, że trener przykazał Moralesowi, aby szukał zwady i zagrał ostro. Ale trzeba wyróżnić naszą grę defensywną, która była na piątkę.

W jednym tygodniu strzeliłeś dwa gole? Jesteś piłkarzem, który może zdobywać bramki
Mam nadzieję, że będę nadal strzelał gole. Zamierzam pomagać mojej drużynie. Chociaż w Realu Madryt trudne będzie, żebym zdobył wiele trafień. Moim zadaniem jest, aby zespół zachował porządek i równowagę. Strzelanie bramek nie jest moją obsesją, ale jeżeli nadarzy się okazja przy rzucie rożnym czy stałym fragmencie gry to na pewno ją wykorzystam.

Jak się czujesz grając na pivocie obok Gutiego?
Każda piłkę, która jest do niego zaadresowana, doskonale rozprowadzi. Guti jest piłkarzem wielkiej klasy. Ja jestem od zadań destrukcyjnych i wiem, że jeśli mu podam piłkę to nie będzie żadnych problemów.