Advertisement
Menu
/ marca.com

Ani pierwszy skład, ani joker

Gareth Bale wrócił na ławkę. Jego losy w Realu Madryt są godne trudnej do zrozumienia pracy naukowej. Walijczyk rzadko pojawia się na boisku, a jednak na Camp Nou Zidane wystawił go od pierwszej minuty.

Foto: Ani pierwszy skład, ani joker
Fot. Getty Images

W niedzielę francuski szkoleniowiec nie zdecydował się jednak dać mu szansy w kolejnym spotkaniu i posłał do boju tercet, który zagrał od początku w Brugii. 

Królewscy w starciu z Athletikiem Bilbao mieli jednak zatkane strzelby, w związku z czym trener postanowił wpuścić Garetha w miejsce Rodrygo. Tym niemniej Bale także był daleki od gryzienia trawy, a wejście w roli jokera z samego założenia wydawało się w jego przypadku czymś dość skomplikowanym. Piłkarz ograniczył się przede wszystkim do gry między formacjami i czekał na okazje do uderzenia z dystansu. Choć był świeży, praktycznie nawet nie starał się szukać wolnych przestrzeni, by skorzystać ze swojej szybkości i zrywu. 

Istnieje kilka wytłumaczeń takiego stanu rzeczy. Albo to Athletic dobrze rozplanował taktycznie to spotkanie, albo Real jako zespół nie był już w stanie groźnie atakować, albo Bale faktycznie nie był zbytnio zmotywowany. Biegał bliżej lewej strony, ale też unikał gry przy samej linii bocznej. W jednej z akcji Kroos miał nawet do Garetha pretensje, że ten dubluje na boisku jego pozycję. 

Statystyki Bale’a mówią o nim bardzo wiele. W tym sezonie ma on na koncie dwa trafienia, oba zdobyte w potyczce z Villarrealem. Do siatki nie trafił od 1 września. Gra też znacznie rzadziej niż w poprzednich sezonach. Zaliczył ledwie 12 z 24 spotkań, siedem opuścił z powodu urazów, resztę zaś z przyczyn czysto sportowych. Real Madryt potrzebuje goli. Bale jest w stanie je zapewnić, ale w tym roku nie potrafił tego udowodnić. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!