Przewidywane składy

Królewscy zamierzają zrewanżować się paryżanom za dotkliwą porażkę poniesioną we Francji i Zinédine Zidane powinien postawić na możliwe najmocniejszą jedenastkę. Zizou przyzwyczaił nas już jednak do tego, że rzadko kiedy wystawia ten sam skład w dwóch kolejnych spotkaniach, więc nie inaczej powinno być również dzisiaj. Dlatego dziś możemy spodziewać się kilku roszad, ale mimo wszystko nie powinno być ich zbyt wiele.

Między słupkami bez wątpienia oglądać będziemy Thibaut Courtois. Belg co prawda nie zachował czystego konta w ostatnim spotkaniu z Realem Sociedad, ale trudno obwiniać go o utratę tego gola, którego gościom podarował w prezencie kapitan Królewskich. Golkiper znajduje się zaś w dobrej dyspozycji i nikt nie podnosi już nawet tematu, by usiadł na ławce. Zadanie ułatwić ma mu etatowy duet stoperów, który utworzą Sergio Ramos i Raphaël Varane, a na bokach obrony zagrają z kolei Dani Carvajal i Marcelo, który zastąpi w składzie Ferlanda Mendy'ego, choć MARCA typuje, że Francuz ponownie wystąpi jednak na lewej stronie obrony.

O ile skład formacji defensywnej jest nietrudny do przewidzenia, o tyle w drugiej linii pojawia się już pewien znak zapytania. W sobotnim meczu z Baskami na murawę od pierwszej minuty wybiegli Casemiro, Fede Valverde i Luka Modrić. Brazylijczyk może być spokojny o to, że zachowa miejsce w składzie, ale ktoś z dwójki Urugwajczyk i Chorwat może już za to powędrować na ławkę. Ostatni zdobywca Złotej Piłki strzelił Realowi Sociedad gola i zaliczył dwie asysty, ale 21- latek również trafił do siatki. Któregoś z nich zastąpi najpewniej Toni Kroos i wiele wskazuje na to, że padnie na byłego gracza Tottenhamu, który w weekend grał od pierwszej do ostatniej minuty.

Przy linii ataku również można postawić przynajmniej jeden pytajnik. Trudno przypuszczać, aby na murawie od początku nie pojawili się Karim Benzema i Eden Hazard, ale tym razem na starcie może zabraknąć na niej Rodrygo Goesa. Młodego Brazylijczyka najprawdopodobniej zastąpi Gareth Bale, który w sobotę dał dobrą zmianę, wchodząc na boisko właśnie za 18-latka, choć kibice na Santiago Bernabéu wygwizdywali Walijczyka przy każdym kontakcie z piłką i dziś historia może się niestety powtórzyć.

A kogo na plac gry pośle Thomas Tuchel? Skład Francuzów również stanowi niewielką zagadkę. Co prawda w bramce bez wątpienia stanie Navas, a przed nim zagrają Bernat, Kimpembe, Thiago Silva i Meunier, ale w pomocy niemiecki szkoleniowiec może zdecydować się już na dwa warianty. Albo zagra dwójką Verratti i Marquinhos, albo towarzyszyć będzie im jeszcze Gueye. Wszystko zależy od tego, jak czuli będą się Neymar i Mbappé. Brazylijczyk zmagał się z kontuzją mięśniową, a młody Francuz z gorączką i Le Parisien donosi, że obaj nie są gotowi na 100%, choć występ tego drugiego wydaje się bardziej prawdopodobny. Mbappé w ataku mieliby więc towarzyszyć Di María i Icardi, ale niewykluczone, że do tej trójki może dołączyć też Ney, a wówczas na ławkę powędrowałby Gueye.

Przewidywane składy:
Real Madryt: Courtois; Carvajal, Varane, Ramos, Marcelo; Valverde, Casemiro, Kroos; Bale, Benzema, Hazard.
Pozostali powołani: Areola, Altube, Militão, Mendy, Modrić, Isco, Rodrygo i Jović.

Paris Saint-Germain: Navas; Bernat, Kimpembe, Thiago Silva, Meunier; Verratti, Marquinhos, Gueye; Mbappé, Icardi, Di María.
Pozostali powołani: Rico, Innocent, Diallo, Kouassi, Dagba, Paredes, Draxler, Sarabia, Aouchiche, Cavani, Neymar.

Legalny bukmachera eTOTO przewiduje zwycięstwo Realu Madryt z kursem 2,45. Dodatkowo proponuje parę bardzo interesujących kursów:
➡️ Więcej niż 3,5 gola – 2,35
➡️ Dokładny wynik 3:1 – 18,00
➡️ Real wygrywa różnicą dwóch goli – 6,50
➡️ Toni Krooss strzela gola za pola karnego – 21,00

Początek meczu o 21:00. W Polsce będzie można obejrzeć go na Polsat Sport Premium 1.