Advertisement
Menu
/ as.com, marca.com

Marcelo: Jestem daleko od końca mojej kariery

Marcelo udzielił wywiadu kanałowi Que Partidazo na YouTubie. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi drugiego kapitana Realu Madryt z tej rozmowy.

Foto: Marcelo: Jestem daleko od końca mojej kariery
Fot. Getty Images

– Sezon jest długi. Do końca trzeba rozegrać 50-60 meczów. Jesteśmy na dobrej drodze, ale zawsze trzeba coś poprawić. Prezentujemy się jednak dobrze i wszyscy czują pewność siebie.

– Rodrygo? Też przychodziłem do Realu Madryt w wieku 18 lat i czułem się w pełni dojrzały, bo robiłem dużo rzeczy sam, ale tak nie było. Patrzę na niego jak na dziecko. Jest bardzo młody i w karierze jeszcze praktycznie niczego nie przeżył. Jestem szczęśliwy z powodu tego, jak mu idzie, bo jest w najlepszej drużynie na świecie w tym wieku i już rozegrał tak wspaniałe mecze. Ze swoją głową rozegra jeszcze lepsze spotkania.

– Głowa Viníciusa? Każdy interpretuje różne słowa na swój sposób. Vinícius ma dobrą głowę pomimo zaledwie 19 lat. Nie jestem za dobry w dawaniu rad, ale pomagam im na boisku. Sam przez to wszystko przechodziłem i dalej przechodzę. Możesz rozegrać trzy cudowne mecze, ale jeśli rozegrasz jeden zły, będziesz krytykowany i będą stawiane ci wymagania. Presja tutaj w Realu Madryt jest dużo większa od tej w Brazylii.

– Rada dla Viníciusa? Nie mam dla nich za wielu rad, bo też są już w jakimś stopniu dojrzali. Oni są o krok z przodu, bo grają w Realu i dobrze wiedzą, że muszą pokazywać swoje w każdym meczu, bo tego się od nich wymaga.

– Płacz Viníciusa po golu? Ludzie to komentują, ale nie wiedzą, co dzieje się na boisku. Stwierdzono, że Vinícius płakał przez presję związaną z graniem dla Realu Madryt i brakiem goli, ale niemożliwym jest stwierdzenie, co myśli dany człowiek. Płakał nie pierwszy raz i na pewno nie ostatni. Jestem pewny, że kolejne łzy będzie mieć już z radości.

– Atak paniki przed finałem z Liverpoolem? Tytuły i kariera są ważne, ale jest też strona osobista czy rodzinna, gdzie zbierasz siły. Te rzeczy dodają ci energii. Ten mecz był dla mnie trudny, stało się, co się stało i zacząłem wtedy bardziej doceniać rzeczy, które już doceniałem. Wiele osób przez to przechodzi. Nie da się tego kontrolować, a jeśli siebie nie kontrolujesz, masz duży problem. Doszło do tego i o tym opowiedziałem. Nigdy nie opowiadam o czymś, czego nie przeżyłem. To pozwoliło mi wyciągnąć wnioski i zacząć doceniać różne rzeczy. To był trzeci finał z rzędu i wydaje się, że nie powinno być żadnych problemów, ale to przydarza się milionom ludzi. Przy pierwszym finale niczego nie czułem, bo wszystko było nowe, ale przy innych już to czułem. Musisz wygrywać, bo gdy Real gra w finale, musi zwyciężyć. Presja jest gigantyczna.

– Zagraniczny zawodnik z najdłuższym stażem w Realu? Dobre momenty eliminują te złe. Jestem w Realu od tylu lat... Od początku przyjęto mnie i moją rodzinę bardzo dobrze. To 14 lat radości, pracy i poświęcenia. Spotkałem tutaj wielu przyjaciół, którzy pozostaną ze mną na całe życie. Najważniejszy mecz? Myślę, że ze wszystkich najważniejszy był ten pierwszy, gdy zobaczyłem, że wejdę. Rozgrzewałem się z Ronaldo i nawet nie wiem, co myślałem. Chciałem zagrać, po prostu, chociaż wstydziłem się wyjść na boisko.

– Przyszłość? Będę związany z Realem na całe życie, ale nie myślę o tym, co będę robić w przyszłości. Zawsze myślę o krótkim okresie: o następnym meczu, o porannym treningu... Jestem jednak daleko od końca mojej kariery. Powrót do Brazylii? Myślę, że jeśli piłkarz wraca do Brazylii, musi zrobić to na dobrym poziomie. Jeśli kiedyś wróciłbym do kraju, chciałbym zrobić to dobrze. Nie wróciłbym, żeby nie grać. Musiałbym wrócić, by prezentować się tak jak tutaj, bo tam poziom jest wysoki.

– Odczucia na ławce? Wtedy czujesz, że jesteś przygotowany, by wejść i pomóc drużynie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!