PSG spokojnie pokonuje Lille
Paris Saint-Germain pokonało na własnym terenie Lille OSC 2:0, a gole dla paryżan strzelali Icardi i Di María. Podopieczni Tuchela bez żadnych problemów rozprawili się z rywalami, pewnie liderując w tabeli Ligue 1 i tak naprawdę przez większość meczu będąc już myślami w Madrycie.
Fot. Getty Images
Thomas Tuchel nie rotował składem przed starciem z Realem Madryt. Co prawda spotkanie z Lille na ławce rozpoczęli Sarabia, Cavani czy Mbappé, który ostatnio zmagał się z przeziębieniem, ale na boisko i tak wybiegła bardzo mocna jedenastka, a za zmianę można uznać właściwie tylko obecność Draxlera, bo cała reszta może zagrać od pierwszej minuty z Królewskimi. Ciekawym zabiegiem stosowanym już w przeszłości było postawienie na Marquinhosa w środku pola, co niewątpliwie daje niemieckiemu trenerowi więcej opcji ustawienia drużyny, szczególnie przy absencji Verrattiego.
Sam mecz nie był zbyt emocjonujący. PSG bardzo chciało zrewanżować się za porażkę 1:5, ale podeszło do tego spotkania bardzo spokojnie. Gospodarze byli po prostu o klasę lepsi od gości i wygrali 2:0 po golach Icardiego i Di Maríi, obu strzelonych w pierwszej połowie. Lille co prawda nie postawiło łatwych warunków, ale nie potrafiło też wykorzystać swoich okazji ani tego, że w drugiej połowie PSG wyraźnie zdjęło nogę z gazu. Zawodnicy Tuchela nie forsowali tempa i od 31. minuty, kiedy to bramkę zdobył Di María, właściwie myślami byli już w Madrycie. Pozwolili swoim rywalom na oddanie aż siedmiu celnych uderzeń, ale z pewnością wynikało to raczej z nastawienia niż słabszej dyspozycji. Ostatecznie jednak trzy punkty zostały na Parc des Princes.
Przypomnijmy, że PSG jest liderem Ligue 1 z 33 punktami na koncie po 14 meczach. Druga w tabeli Marsylia zgromadziła na swym koncie zaledwie 22 oczka, ale jeszcze nie rozegrała swojego spotkania w ten weekend. Wydaje się więcej niż pewne, że w tym roku również nikt nie zagrozi dominacji podopiecznych Tuchela na krajowym podwórku. Jeśli natomiast chodzi o sytuację kadrową paryżan, to niemiecki trener dał w drugiej połowie odpocząć Neymarowi, Icardiemu oraz Meunierowi, co każe sądzić, że cała trójka wyjdzie w pierwszym składzie na Bernabéu. Za Brazylijczyka na boisku pojawił się Kylian Mbappé, łapiąc swoje pierwsze minuty po chorobie i zdecydowanie nie wyglądał jeszcze na zawodnika w pełnej dyspozycji. Na pewno jednak te pół godziny na boisku pozwoli mu wrócić szybciej do rytmu meczowego. Cała drużyna PSG przez większość dzisiejszego meczu myślami była w Madrycie. Czy te rozmyślania przyniosą jednak efekty? Przekonamy się już w następnym tygodniu.
PSG – Lille OSC 2:0 (2:0)
1:0 Mauro Icardi 17' (asysta: Gueye)
2:0 Ángel Di María 31' (asysta: Draxler)
PSG: Navas; Meunier (65' Dagba), Silva, Kimpembe, Bernat; Marquinhos, Gueye, Draxler; Di María, Icardi (78' Cavani), Neymar (65' Mbappé).
Lille: Maignan; Celik, Djalo, Fonte, Gabriel, Mandava; André (78' Yazıcı), Soumaré, Xeka (61' Sanches); Ikoné (70' Rémy), Araújo.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze