1 vs 1: Czy jeszcze kiedyś wróci dawny Isco?
Czy z tego Isco jeszcze coś będzie? Czy Real powinien sprzedać go już zimą? Czy może zacznie grać tak, jak kiedyś? Ale jeśli nie zacznie? Czy Real wtedy powinien dłużej trzymać go w klubie?
Fot. Getty Images
Bale to, Bale tamto, Bale owamto, czemu Ramos znowu strzela Panenką, Hazard chyba schudł, po co ten Superpuchar w Arabii, gdzie jest Mariano, czemu Benzema nosi ciągle ten bandaż, Rodrygo po Złotą Piłkę, Vinícius zestrzelił kolejnego gołębia, czemu nie gra Jović, znowu Lucas, kiedy odpocznie Casemiro, ten Courtois jednak umie bronić… Od kilku tygodni kibice Realu Madryt zdążyli już podyskutować o wszystkim i o wszystkich, ale wydaje się, że gdzieś w cieniu uchował się ten, który niegdyś jednych zachwycał, a drugich irytował, ten, który uchodził za złote dziecko hiszpańskiej piłki… Isco. Hiszpan zagrał w tym sezonie tylko w siedmiu meczach i jedni postawili już na nim krzyżyk, a drudzy cały czas w niego wierzą. Takich dwóch, którzy mają zupełnie odmienne opinie, mamy też w naszej redakcji. Mateusz i Przemek otwierają nowy cykl na portalu i postanowili, że będą spierać się o Isco. Który z nich ma rację? Zapraszamy do dyskusji.
✅ Przemek Piwowar (Piwwwko):
„Oczywiście, że bym nie sprzedał Isco zimą. Przede wszystkim dlatego, że Real nauczył nas (i to nie tylko w tym sezonie), że zawodnicy padają jak muchy. Dodając do tego fakt, że w styczniu bardzo rzadko dochodzi do spektakularnych transferów, a jeszcze rzadziej do takich, które realnie mogą wzmocnić zespół, to sprzedaż Isco zimą byłaby wyraźnym osłabieniem kadry i działaniem na niekorzyść klubu. To jedna sprawa. Druga, to potencjał samego zawodnika, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Losy Isco z ubiegłego sezonu znamy wszyscy, nie będę się w to wgłębiać. Nie zapominajmy jednak, że to zawodnik, który zdobył z tym klubem cztery tytuły Ligi Mistrzów, a w pierwszym etapie pracy Zidane'a stał się jednym z kluczowych zawodników w kadrze. Jeśli ktoś potrafi odzyskać dawnego Isco, tego sprzed operacji wyrostka, to tą osobą jest właśnie Zizou. Przykłady chociażby Marcelo czy Kroosa pokazują, że pod batutą Francuza idzie odzyskać stracony rok. Do tego dochodzi nastawienie samego Andaluzyjczyka, który nie stroi fochów, nie paraduje z flagami kpiącymi z klubu i nie pogrywał z klubem latem. Byłoby fajnie, gdyby to teraz klub nie wypiął się na Isco. 27-latek z pewnością chce załapać się do kadry Luisa Enrique na EURO i jest świadomy, że musi odzyskać swój status w zespole. Ja widzę światełko w tunelu”.
❌ Mateusz Wojtylak (Klatus):
„A ja nie widzę i oczywiście, że bym sprzedał. Od dawna też nie wiem, jaki jest sens trzymania dłużej gościa, który bardziej niż piłkarza przypomina zabłąkanego pasażera na gapę. Gdyby w Madrycie pojawił się Houdini, zrobił jakieś hokus pokus, czary mary i sprawił, że Isco znika, to prawdopodobnie przez miesiąc nie zorientowałbym się nawet, że coś tu jest nie halo i kogoś nam brakuje. Czasem znajdzie się w składzie, czasem dostanie w końcówce jakieś ochłapy, ale na dłuższą metę jego wpływ na boiskowe wydarzenia niemal zawsze jest ten sam. Zerowy. I już nawet nie chodzi o jego flegmatyczny styl gry, który niekoniecznie pasuje do tej drużyny. O te słynne kółeczka, ślamazarność i nieregularność. Nie chodzi nawet o ten pamiętny marzec, kiedy wypiął się na kolegów i uznał, że on to na stadion z nimi jechać nie musi. Ale facet jest w tym klubie już tak długo, ma 27 lat, powinien być jednym z liderów, a ja nawet nie potrafię sobie przypominać, kiedy ostatni raz zagrał tak, że chociaż pod nosem można było powiedzieć «wow, no nieźle». Rok temu? Dwa lata temu? No niby kiedy? Jakiś kompletny marazm, brak rozwoju i zaangażowania. Już tylko z tym od dłuższego czasu kojarzy mi się Hiszpan. Wygląda to tak, jakby odwiedziły go te ufoludki z «Kosmicznego Meczu» i wyssały z niego cały talent. I absolutnie nic nie wskazuje na to, żeby miały mu go zwrócić. A co gorsza – nic nie wskazuje też na to, żeby on sam chciał go odzyskać. Nie przemawia do mnie nawet ćwierć argumentu, że jeszcze kiedyś zobaczymy dawnego Isco, bo skoro przez tyle miesięcy nie zobaczyliśmy go chociaż raz, to dlaczego nagle miałoby się to zmienić? Tu jest pan Isco, tu są jego fajne kompilacje, nie patrzcie na ich datę, tu jest nasz numer konta, możecie dać co łaska, ale mile widziane kilka baniek, dziękujemy za wszystko, do widzenia i życzmy wam wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Tak to widzę, a jeśli nie zimą, to już na pewno latem. Oby tylko jeszcze znalazł się ktoś tak naiwny…”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze