Kroos powołany na mecze reprezentacji
Podczas najbliższej przerwy na reprezentacje Niemcy zagrają jedno spotkanie w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy. Zagrają też towarzysko z Argentyną, a w obu tych meczach może zagrać Toni Kroos.
Fot. Getty Images
Joachim Löw powołał 21 zawodników na mecze z Argentyną i Estonią. Na liście znalazł się Toni Kroos, który może pochwalić się największą liczbą występów w reprezentacji ze wszystkich obecnych w kadrze piłkarzy. Ma o cztery spotkania więcej niż Manuel Neuer. Wśród powołanych poza bramkarzem Bayernu jest też Marc-André ter Stegen. Po poprzednim zgrupowaniu wokół tej dwójki było nieco szumu, jednak selekcjoner zdecydował się na ponowne powołanie ich obu. Prawdopodobnie w eliminacjach i tak zagra Neuer.
Niemcy zagrają 9 października z Argentyną w Dortmundzie. Trzy dni później – już w starciu o punkty – wystąpią w Tallinnie, gdzie naprzeciwko nich stanie reprezentacja Estonii. Po przerwie na kadry Real Madryt zagra na Majorce (sobota, 19 października) i w Stambule (wtorek, 22 października).
Kadra Niemiec na mecze z Argentyną i Estonią:
Bramkarze: Bernd Leno (Arsenal), Manuel Neuer (Bayern) i Marc-André ter Stegen (Barcelona)
Obrońcy: Jonas Hector (Köln), Matthias Ginter (Mönchengladbach), Jonathan Tah (Leverkusen), Lukas Klostermann (Lipsk), Niklas Süle (Bayern), Marcel Halstenberg (Lipsk) i Niklas Stark (Hertha)
Pomocnicy: Joshua Kimmich (Bayern), Kai Havertz (Leverkusen), Toni Kroos (Real Madryt), Julian Brandt (Dortmund), Nadiem Amiri (Leverkusen), İlkay Gündoğan (Manchester City) i Emre Can (Juventus)
Napastnicy: Serge Gnabry (Bayern), Marco Reus (Dortmund), Luca Waldschmidt (Freiburg) i Timo Werner (Lipsk)
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze