Varane: Gdy zacznie się sezon, będziemy gotowi
Wypowiedzi Francuza ze strefy mieszanej
Raphaël Varane pojawił się w strefie mieszanej po meczu Audi Cup z Tottenhamem. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi stopera Realu Madryt z tego spotkania z dziennikarzami radiowymi i telewizyjnymi.
– Rozumiem, że oczekiwania są ogromne, bo jesteśmy Realem Madryt i to jest normalne. My zawsze chcemy wygrywać, ale też wiemy, że musimy wierzyć w naszą pracę. Ciężko trenujemy i łapiemy dobre odczucia, powoli rosnąc pod względem fizycznym. Pracujemy też taktycznie nad zamysłem, jaki ma trener. Uważam, że trzeba zachować spokój i zaufać naszej pracy. Obecnie jest to bardzo ciężka praca na etapie przygotowań i jestem pewny, że jeszcze przyjdą jej owoce.
– Powtórka błędów z poprzedniego sezonu? Rozumiem, że oczekuje się poprawy. Wszyscy chcą zawsze widzieć coś lepszego, ale nad tym pracujemy. Ja wierzę w naszą pracę. Tak, na poziomie indywidualnym popełniamy błędy, ale one nie są taktyczne, a bardziej techniczne. To da się poprawić. Uważam więc, że poprawimy się. Idziemy krok po kroku, skupiając się na treningach. Rozumiem, że na zewnątrz istnieją ogromne oczekiwania. Ja też chcę oglądać Real wygrywający, wszyscy chcą więcej. To jest dobre i normalne. Ja pamiętam też, że gdy w 2017 roku wygraliśmy wszystko, przygotowania zaczęliśmy źle z porażkami. Wszyscy wiedzą, że gdy zaczynają się rozgrywki, Real jest inny. Dobrze o tym wiemy. To nie jest jednak wymówka i nie mówimy, że nie skupiamy się na sparingach. Mówimy tak po prostu, by zachować spokój, bo to ciągle nie wystartowało, a gdy zacznie się sezon, będziemy gotowi.
– Real potrzebuje Pogby? Moim zdaniem mamy wielką drużynę, a Pogba to wielki zawodnik. Dobrze go znam i byłby fantastyczny dla każdego zespołu, ale też wierzę w moich kolegów. Jeśli dołączy ktoś z zewnątrz, zobaczymy… Ja jednak wierzę w moich kolegów.
– Lepsze odczucia niż wcześniej? Tak, oczywiście. W ostatnim meczu nie rywalizowaliśmy, a dzisiaj tak. To jest ważne i uważam, że skupiamy się na naszych celach. Ja jestem pewny i przekonany, że będziemy się poprawiać. Krok po kroku będziemy wprowadzać nasze zamysły, a na poziomie fizycznym też pracujemy bardzo ciężko. Dlatego jestem pewny, że będziemy dalej się poprawić i wierzę, że będziemy gotowi, gdy zacznie się sezon.
– Navas powinien grać w pierwszym składzie? Uważam, że Keylor nie musi udowadniać swojej wartości. Wiemy, że to ogromny bramkarz, że jest świetny i bardzo go lubimy. Na każdej pozycji w ekipie istnieje rywalizacja i to jest coś dobrego, to sprawia, że stajemy się lepsi. Musimy rywalizować, to jest dobre dla wszystkich.
– Istnieje zbyt dużo znaków zapytania w kwestii przyszłości składu kadry? To jest życie profesjonalnego zawodnika. Wiemy, że tak wygląda okienko transferowe. Wiemy, że kadra może się zmienić. To nigdy nie jest komfortowe, ale musimy to przetrzymać i z tym żyć. Wiemy, jak jest i jest tak samo w każdym roku. My wiemy, że zawsze musimy pozostawać profesjonalni, a przyszłość każdego gracza w końcu zostanie rozwiązana.
– Czy Zidane wygląda na bardziej zmartwionego niż w czasie pierwszego etapu? Nie. Nie widzę go zmartwionego. Uważam, że przekazuje nam spokój, bo wie, że mamy potencjał i że dokonujemy odpowiednich korekt pod względem indywidualnym oraz drużynowym. Myślę, że on doskonale wie, do czego jesteśmy zdolni i na tym się skupiamy. To normalne, że na zewnątrz oczekuje się od nas więcej. Ja to rozumiem, ale my w środku wiemy też, że pracujemy, by być gotowymi i dojść w odpowiedniej dyspozycji [na start sezonu].
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze