Przyszłość Vallejo stoi pod znakiem zapytania
Klub chce go wypożyczyć, ale on woli zostać
Jesús Vallejo w końcu odżył. Trapiony kontuzjami Hiszpan wystąpił w trzech pełnych meczach pod wodzą Zinédine'a Zidane'a i rozegrał w nich 270 minut, a to znacznie więcej, niż udało mu się uzbierać przez całą resztę sezonu. Środkowy obrońca zaskoczył wszystkich swoją naturalnością w grze i tym, że nie było po nim widać, iż miesiącami przebywał poza boiskiem. Świetnie radzi sobie w momencie, gdy drużyna znajduje się w procesie rozkładu i jest bardzo podatna na ataki rywali. Ale to może nie wystarczyć, by pozostać w zespole, który latem wzmocni Éder Militão.
Stoper podjął jednak wyzwanie i pokazał się z dobrej strony przede wszystkim w starciach z Athletikiem i Villarrealem. Wyglądał też dobrze w meczu z Rayo, ale to właśnie on sprokurował rzut karny dla rywali. We wszystkich spotkaniach wystąpił u boku Raphaëla Varane'a i większość obserwatorów zgodnie uznała, że prezentował się lepiej od starszego Francuza.
Królewscy planują wypożyczenie Vallejo, by ten mógł odzyskać pewność siebie, mógł grać częściej i uporał się z problemami fizycznymi. Jednak sam piłkarz liczy na to, że Zizou pozwoli mu zostać w zespole, ale wiele zależy tu od Nacho, który wówczas musiałby odejść. Transfer Militão sprawia, że wychowanek może pomyśleć o zmianie otoczenia, ponieważ ma już 29 lat, a nigdy nie grał w żadnym innym klubie, a na dodatek w tym sezonie prezentował się bardzo słabo.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze