Nietykalny Lucas
Vázquez cieszy się wyjątkowym zaufaniem Solariego
Lucas, jeśli nie wydarzy się coś nieoczekiwanego, dziś po raz kolejny wystąpi od pierwszej minuty. Od momentu objęcia zespołu przez Santiago Solariego Vázquez ma pewne miejsce w składzie. Galisyjczyk wywalczył sobie silną pozycję wytężoną pracą, jakością czysto piłkarską i golami. Trafiał on do siatki zarówno przeciwko Romie, jak i Valencii, w obu przypadkach po podaniach Karima Benzemy.
Atakujący nie rozegrał ani minuty przeciwko swojej ukochanej Melilli, ekipy z miasta rodzinnego swojej życiowej partnerki, myśląc o dzisiejszej kontrontacji na Alcoraz. Na chwilę obecną Lucas znajduje się w wąskiej grupie piłkarzy nie do ruszenia, którzy omijają takie spotkania, jak to czwartkowe. Teraz pozostaje mu utrzymać swój status. W tym celu musi przede wszystkim wytrzymać rywalizację z Isco i Asensio. Obaj pokazali w pucharze, że nie zamierzają czekać z założonymi rękami na swoją szansę.
Lucas przebył drogę odwrotną do tej przed chwilą wspomnianej dwójki. Podczas gdy za kadencji Lopeteguiego Isco i Asensio byli podstawowymi ogniwami, Vázquez nie cieszył się zbyt dużym zaufaniem. Spędził na murawie zaledwie 237 minut w 10 pierwszych ligowych kolejkach. Po zmianie szkoleniowca w ciągu miesiąca canterano zgromadził 199 minut w Primera División, 180 w Champions League i 90 w Pucharze Króla. Wciąż daje to gorszy wynik końcowy niż u Asensio (1281 minut) i Isco (890), ale sytuacja zmieniła się zdecydowanie na korzyść Lucasa.
Co ciekawe, Galisyjczyk za Solariego jak na razie tylko wygrywał. Lucas nie wystąpił bowiem przeciwko Eibarowi, a gdy jedyny raz meldował się na murawie z ławki, drużyna dopiero po jego wejściu strzeliła oba gole z Realem Valladolid. Dopiero Vázquez i Vinícius byli w stanie odetkać atak Królewskich.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze