Przewidywane składy
Carvajal wróci do wyjściowej jedenastki
Niespodzianka i zaskoczenie nie są tym, czego możemy spodziewać się po dzisiejszym składzie Realu Madryt. Santiago Solari ponownie ma ograniczone pole manewru i nie będzie mógł skorzystać w Rzymie z kilku zawodników, którzy zostali w stolicy Hiszpanii. Argentyńczyk nie może liczyć na Keylora Navasa, choć ten najprawdopodobniej i tak usiadłby tylko na ławce rezerwowych. Podobny los spotkałby też pewnie Sergio Reguilóna, ale tego samego nie można powiedzieć już o pozostałej trójce kontuzjowanych. Z powodu urazów do samolotu nie wsiedli też wczoraj Nacho, Álvaro Odriozola i Casemiro.
Najbardziej oczywista wydaje się być obsada defensywy. Między słupkami bez wątpienia stanie Thibaut Courtois, a na ławkę powędruje w końcu Kiko Casilla. Do wyjściowej jedenastki wróci za to Dani Carvajal, a po równoległej stronie boiska biegać będzie Marcelo. Duet stoperów utworzą zaś Sergio Ramos i Raphaël Varane, choć forma Francuza jest w tym sezonie wręcz katastrofalna. Trudno jednak przypuszczać, by jego miejsce na murawie zajął Javi Sánchez, który będzie jedynym obrońcą, jaki pozostanie w gotowości, gdyby kontuzji doznał któryś z jego starszych kolegów.
Pewne znaki zapytania można postawić dopiero przy pozostałych formacjach. MARCA jest jednak zdania, że Argentyńczyk postawi w środku pola na ten sam tercet, który wystąpił w spotkaniu z Eibarem, choć wielu ekspertów uważa wręcz, że był to najgorszy mecz Królewskich w tym sezonie. W drugiej linii mieliby więc pojawić się Dani Ceballos, Toni Kroos i Luka Modrić. Ta sama gazeta uważa również, że Solari ponownie nie da szansy Isco i także w ataku wystawi tych samych zawodników, którzy zagrali w sobotę od pierwszej minuty. Odpowiedzialność za zdobywanie bramek spadłaby więc na barki Marco Asensio, Garetha Bale'a i Karima Benzemę.
Eusebio Di Francesco również będzie miał dzisiaj ograniczone pole manewru. Pod znakiem zapytania stoi występ Edina Džeko, który nie ukończył wczorajszego treningu z powodu problemów mięśniowych. O ile obecność Bośniaka na boisku jest możliwa, o tyle spodziewać się na nim nie możemy Daniele De Rossiego, Diego Perottiego, Lorenzo Pellegriniego czy Javiera Pastore. Cała czwórka miałaby spore szanse na występ od pierwszej minuty, ale każdy z nich boryka się z problemami zdrowotnymi i nie znalazł się nawet w meczowej kadrze. Szkoleniowiec Romy musi więc eksperymentować i w linii pomocy postawi najpewniej na Bryana Cristante, Stevena N’Zonziego i Florenziego. Džeko bądź Shicka w ataku wspierać mają zaś Cengiz Ünder i Stephan El Shaarawy.
Przewidywane składy:
AS Roma: Olsen; Santon, Manolas, Fazio, Kolarov; N’Zonzi, Cristante, Florenzi; Ünder, El Shaarawy, Džeko/Shick.
Pozostali powołani: Mirante, Karsdorp, Lucas Pellegrini, Jesus, Ćorić, Zaniolo, Kluivert i Celar.
Real Madryt: Courtois; Carvajal, Varane, Ramos, Marcelo; Ceballos, Kroos, Modrić; Bale, Asensio, Benzema.
Pozostali powołani: Casilla, Luca, Sánchez, Valverde, Llorente, Isco, Lucas, Mariano i Vinícius.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze