Ciekawy przypadek Lucasa Vázqueza
Hiszpan stracił najwięcej na odejściu <i>Zizou</i>
Rzadko aktor drugoplanowy ma szansę odgrywać tak znaczące role, jak Lucas Vázquez na przestrzeni ostatnich sezonów w barwach Realu Madryt. Hiszpański skrzydłowy był jednym z najwierniejszych żołnierzy Zinédine'a Zidane'a, który mógł zawsze na niego liczyć, gdy zachodziła taka potrzeba. Lucas był jedną z wyróżniających się postaci ostatnich sukcesów Królewskich, a przy tym był liderem słynnego planu B, a niejednokrotnie pukał do drzwi planu A.
W ostatnim czasie jednak Lucas wygląda inaczej. Nie tylko nie może sobie znaleźć miejsca w założeniach taktycznych Julena Lopeteguiego, ale również wydaje się być oderwany od reszty zespołu. Jeśli już otrzymywał jakieś minuty, to tylko po to, aby je na spokojnie przechodzić w oczekiwaniu na koniec meczu. Jeśli w ostatnich latach z czegoś słynął, to bez wątpienia z tej iskry, dzięki której był w stanie odmieniać losy spotkań. Teraz to wszystko gdzieś zanikło.
Wydaje się, że Lucas najbardziej odczuwa odejście Zizou. Jest jedynym zawodnikiem ze starej gwardii Francuza, który jeszcze ani razu w tym sezonie nie znalazł się w pierwszym składzie. Po siedmiu oficjalnych meczach na koncie zaledwie 100 rozegranych minut. W ostatnim spotkaniu z Espanyolem wszedł na boisko na 27 minut, ale ponownie niczym się nie wyróżnił. Zidane potrafił wyciągnąć z niego maksimum i wydaje się, że Lopetegui powinien mieć podobne zamiary – nie bez powodu powołał go przecież na ostatni mundial. Na ten moment jednak w dużo lepszej sytuacji znajdują się Dani Ceballos czy Mariano Díaz.
Na niekorzyść Lucasa działa również fakt, że nowe tridente złożone z Karima Benzemy, Garetha Bale'a i Marco Asensio wydaje się mieć niekwestionowane miejsce w składzie Lopeteguiego. Pomijając kwestię zawodników pierwszego zespołu, 27-letni skrzydłowy na pewno odczuwa również na plecach oddech Viníciusa Júniora, który swoimi dobrymi występami w Castilli domaga się szans w pierwszym zespole. Klub nie chce, aby pobyt młodego Brazylijczyka w drugiej drużynie zbytnio się przedłużał, dlatego jego ewentualny powrót do ekipy Julena sprawiłby, że drzwi przed Lucasem zamknęłyby się na dobre.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze