Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Kroos: Wiem, że Bayern czuje ten głód wygrania Ligi Mistrzów

Zapis wczorajszej konferencji z pomocnikiem

Toni Kroos pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym pierwszym półfinałem Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium. Przedstawiamy zapis tego spotkania pomocnika Realu Madryt z dziennikarzami na Allianz Arenie. Warto podkreślić, że Kroos wysłuchiwał pytań w trzech językach bez pomocy tłumacza, ale na wszystkie odpowiadał po niemiecku.

[RMTV] Mając doświadczenie w tych rozgrywkach i znając Bayern oraz ich trenera, jakiego rywala i jakiego meczu się spodziewasz?
Czego oczekuję? Oczekuję mocnego rywala, to półfinał Ligi Mistrzów. Na pewno to będzie trudny przeciwnik. Bayern ma teraz dobrą formę, nie trzeba tu więcej dodawać. Do tego w porównaniu do poprzednich lat szybko zdobyli mistrzostwo, ale nie ma żadnego wrażenia, że obniżyli rytm. Moje odczucia co do ich postawy w ostatnich latach są świetne. Wcześniej odpadli w półfinale, rok temu w ćwierćfinale i bardzo chcą teraz dojść do finału. Oczekujemy głodnej sukcesu drużyny, która chce przejść dalej.

[Goal] Pracowałeś z Heynckesem. Zidane stwierdził, że ten Bayern jest lepszy od tych Guardioli czy Ancelottiego. Co takiego ma Heynkces, że odzyskał w tym sezonie Bayern? W czym są lepsi od zespołów, które eliminowaliście w poprzednich sezonach?
Uważam, że są w lepszej formie niż rok temu. Do tego wtedy mieli braki personalne. W meczu tutaj zabrakło Lewandowskiego, w drugim starciu mieli inne kontuzje, grali w dziesiątkę i w dogrywce nie znaleźli tego poziomu fizycznego. Mam odczucie, że są w świetnej formie, a pod wodzą Heynckesa zaczęli grać lepiej w piłkę. Widać, że mają świetną atmosferę i nastawienie, ale my jesteśmy tu, by zmienić tę atmosferę [śmiech].

[Bild; pytanie po niemiecku] Świetnie go znasz, co charakteryzuje Heynckesa? Co sprawia, że jest tak wyjątkowy, że wrócił i w takim wieku ciągle utrzymuje się na szczycie?
To człowiek, który pozostaje w swojej dobrej formie i cały czas dba o to, żeby wszystko w jego kolektywie odpowiednio funkcjonowało. Ja mogę zgodzić się z taką drogą, bo sam wiem, że w takich klubach jak Real czy Bayern dobra atmosfera i pozytywny klimat są niesamowicie ważne. To pozwala dążyć do sukcesu. Nie chodzi o same kwestie taktyczne, ale także o utrzymywanie dobrej atmosfery w zespole. Jemu to się udaje na jego sposób, sam to przeżyłem. Być może to jest właśnie jego sekret, bo sami widzimy, że teraz Bayern gra doskonale. Wiele widać w porównaniu do poprzednich lat, gdy było widać pewne braki w komunikacji z trenerem, a dzisiaj tego odczucia już nie ma, co przekłada się na boisko.

[BT Sport; pytanie po angielsku] Co tak naprawdę poszło wam źle w rewanżu z Juventusem? Jak ważny w tym kontekście jest dla was powrót do gry Ramosa?
Naturalnie Sergio jest wielkim zawodnikiem, nie trzeba nawet tego mówić. Był bardzo ważny w walce o tytuły, jakie ostatnio zdobywaliśmy. Mam nadzieję, że jutro poradzimy sobie razem lepiej niż w meczu z Juventusem, chociaż mieliśmy sporo okazji i mogliśmy strzelić gola zanim było 0:3. Na końcu awansowaliśmy, jesteśmy w półfinałach, gramy teraz tutaj i cieszymy się, że Sergio może być z nami.

[oficjalna strona] Wygrałeś wszystko, ale utrzymujesz wciąż tę samą ambicję i chęci na rozgrywanie tak wielkich meczów. Co możesz nam o tym powiedzieć?
Zgadza się, oczywiście. Wszyscy chcemy awansować, ja chcę awansować, w tym sezonie jest to dla nas bardzo ważne. To nasza jedyna szansa na tytuł. Dwa lata temu byliśmy w podobnej sytuacji i na końcu wygraliśmy te rozgrywki. Jesteśmy bardzo zmotywowani, pokazywaliśmy to w każdym sezonie Ligi Mistrzów. Cieszymy się z możliwości obrony tytułu, a wygranie tego pucharu trzy razy byłoby wyjątkowe. To coś, co wydaje się niemożliwe, ale znowu jesteśmy tutaj, gramy w półfinałach i chcemy postawić te ostatnie kroki. Wiemy przy tym, że będzie ciężko. Z drugiej strony, w 1/8 finału graliśmy z Paryżem, w 1/4 finału z Juventusem, a teraz mamy Bayern. W tym sezonie nie mamy najprostszej drogi do finału [uśmiech], ale chcemy tam dojść.

[dziennikarz z Niemiec; pytanie po niemiecku] Czym różnią się i w czym podobne są oba kluby oraz oba miasta?
Jeśli chodzi o wymagania, są podobne. W obu klubach każde rozgrywki zaczynasz z oczekiwaniami, że je wygrasz. To jest podobne. Nie zawsze się udaje, czasami nie idzie, bo na końcu nie da się wygrać każdej Ligi Mistrzów, ale zawsze masz gdzieś to odczucie, że gra w Europie to dodatkowa motywacja. Czujesz to, że kto wygra te rozgrywki, może powiedzieć, że jest najlepszy w Europie. W ostatnich latach szło nam dobrze pod tym względem i także dlatego wiem, że Bayern czuje ten głód wygrania Ligi Mistrzów. Poza sportem można stwierdzić, że być może Hiszpan jako fan czuje większą pasję dla futbolu od Niemca. Takie mam odczucie odnośnie do pozytywnych i negatywnych emocji. Kluby w swoim wymiarze są jednak porównywalne.

[DefensaCentral] Świetnie znasz zawodników Bayernu, wielu to twoi koledzy z kadry. Gdybyś miał wybrać jednego, z którym nie chciałbyś się jutro mierzyć, kogo wyjąłbyś z ich składu?
Nie ma nikogo specjalnego. Jasne, że świetnie ich znam, z wieloma od dawna gram w kadrze i z wieloma grałem tu w Bayernie. Jednak gdy patrzymy na skład Bayernu, widzimy, że na każdej pozycji mają świetnych zawodników. Wiemy o tym, to samo czuliśmy w poprzednim sezonie, chociaż teraz widać, że są w lepszej formie niż rok temu. Musimy pokazać w starciu z nimi naszą najlepszą grę. Nie wyróżniłbym jednak tego jedynego gracza, który ma być dla nas najgroźniejszy.

[Guardian] Heynckes powiedział nam, że Ligi Mistrzów nie da się kupić. Co takiego mają Real i Bayern, że ciągle utrzymują się tak wysoko w Lidze Mistrzów? Co poza piłkarzami pozwala dochodzić im tak daleko?
Mój były trener ma rację, to jest jasne. Tego tytułu nie da się kupić. Gdyby było inaczej, pewnie byśmy ostatnio nie wygrywali, bo nie wydawaliśmy aż tyle [uśmiech]. W ostatnich latach w naszym przypadku, ja to czuję, widać, że Liga Mistrzów to dla Realu coś wyjątkowego. Mamy zawodników, którzy są w stanie w tych konkretnych meczach grać na najwyższym poziomie. Myślę, że mogą pokazać to także w starciu z Bayernem. To pomaga, gdy masz takich piłkarzy z takim doświadczeniem, którzy wygrali już tak dużo. W trudnych momentach to bardzo pomaga, bo wiesz wtedy, co masz robić. Nie tracisz nerwów. Myślę, że w naszym przypadku właśnie to pozwalało nam zachodzić tak daleko.

[dziennikarz z Niemiec; pytanie po niemiecku] W przeszłości mówiono, że Bayern to „czarna bestia” Realu Madryt. Czy teraz czujesz, że to się odwróciło? Teraz Bayern to ulubiony rywal Real?
[uśmiech] Tak też nie można mówić. W poprzednim roku wszystko było na styku. Na pewno nie chodzi tu o ulubionego rywala, bo z takim przeciwnikiem wygrywa się wyżej. Ani to, ani to, mnie nie interesują mity z przeszłości. Najważniejsze jest to, co mamy teraz. To nas interesuje, gramy jutro mecz, zmierzą się dwie wielkie ekipy i zobaczymy, co wydarzy się na boisku.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!