Joyeux Anniversaire, Raphaël!
25. urodziny Varane'a
Być może przesadą byłoby stwierdzenie, że jego transfer do Realu Madryt w 2011 roku przeszedł niezauważony. Tak czy inaczej, raczej nie miał prawa on budzić emocji podobnych do tych towarzyszących sprowadzaniu za grube miliony graczy największych gwiazd światowego futbolu. Przechodzącego do stolicy Hiszpanii za 10 milionów euro 18-latka z Lens dobrze kojarzyć mogli co najwyżej skauci czy kibice ligi francuskiej. No i rzecz jasna Zinédine Zidane, bo to w znacznej mierze z polecenia obecnego szkoleniowca Los Blancos trafił on na Santiago Bernabéu.
Raphaël Varane, bo rzecz jasna o nim mowa, kończy dziś już (dopiero?) 25 lat. W stolicy Hiszpanii przeszedł drogę od zdolnego nastolatka do podpory defensywy najbardziej utytułowanego klubu świata. Świetnie czytający grę i ruchy rywali, rozsądny i piekielnie szybki – określenia te przychodzą nam do głowy jako pierwsze, gdy przychodzi nam opisywać jego styl gry. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że o stoperze takim, jak Varane marzyć może praktycznie każdy największy klub. Najlepsze w tym wszystkim jest zaś to, że mimo prezentowania światowej klasy umiejętności już od jakiegoś czasu, Rafa cały czas się rozwija.
W białej koszulce Varane zalicza już siódmy sezon. Francuz rozegrał jak dotąd dla Realu Madryt 227 meczów, w których zdobył 10 bramek i zanotował sześć asyst. Trofea? Jego gablota jak na 25-latka jest doprawdy imponująca. Raphaël trzy razy sięgał po uszaty puchar Ligi Mistrzów, Klubowe Mistrzostwo Świata i Superpuchar Europy, dwukrotnie zdobywał mistrzostwo Hiszpanii i krajowy Superpuchar, a raz triumfował w Copa Del Rey.
Z okazji urodzin, podobnie jak przed rokiem, życzymy naszemu środkowemu obrońcy przede wszystkim zdrowia. To właśnie urazy często przeszkadzały bowiem Varane'owi w regularnej grze i stabilizacji formy. W krótszej perspektywie zaś bardzo chcielibyśmy, byś świetnym występem i zwycięstwem na Allianz postawił wraz z zespołem pierwszy krok w drodze do Kijowa. A z zupełnych drobnostek, życzymy ci Rafa, byś nieco częściej wpisywał się na listę strzelców po stałych fragmentach. Choć tutaj chodzi już tylko o miły dodatek do i tak wspaniałego całokształtu.
O problemy z głową i tryskającą wodę sodową się nie martwimy. Jeśli nie odbiło mu do tej pory po zdobyciu tylu trofeów, już najpewniej mu nie odbije. Po prostu nie ten typ człowieka.
Joyeux Anniversaire, Raphaël!
Wszystkiego najlepszego, Raphaël!
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze