Kolejne gole Moraty, pierwsze trafienie Danilo
Hiszpan ponownie ratuje Chelsea
Zawodnicy związani z Królewskimi mają za sobą dość udane dni. Ważne bramki zdobył Álvaro Morata, po raz pierwszy w Premier League gola strzelił też Danilo. Dobre występy zanotowali też James Rodríguez i Mario Hermoso. Jak poradzili sobie wszyscy wypożyczeni lub sprzedani w ostatnim okienku transferowym?
Wypożyczeni
Fábio Coentrão (Sporting CP)
20 grudnia Sporting grał w Pucharze Ligi z União Madeira. Trener dał odpocząć Fábio i nawet nie powołał go na to spotkanie. Koledzy Coentrão spisali się bez zarzutu i wygrali 6:0.
Federico Valverde (Deportivo La Coruńa)
W ubiegły weekend miejsce miały derby Galicji, w których to ekipa Urugwajczyka podejmowała Celtę Vigo. Pomimo hucznych zapowiedzi zwycięstwa gospodarzy przed meczem, to goście strzelili trzy bramki i spotkanie zakończyło się wynikiem 1:3. Valverde wszedł na plac gry w 60. minucie, kiedy Dépor musiał gonić wynik, ale nic nie wskórał.
Ocena WhoScored: 6,5/10
Ocena Asa: 1/3
Ocena Marki: 1/3
James Rodríguez (Bayern Monachium)
Bawarczycy pożegnali 2017 rok starciem pucharowym z Borussią Dortmund. Kolumbijski pomocnik tradycyjnie wyszedł w pierwszym składzie. Zanotował całkiem dobry występ, choć nie zdobył bramki ani nie zanotował asysty. Mimo wszystko spisał się dobrze i Jupp Heynckes mógł być zadowolony z jego występu. James był na boisku przez 75 minut, jednak trener zdjął go boiska raczej z powodu ostrożeniejszego ustawienia – w jego miejsce wszedł Corentin Tolisso.
Ocena Kickera: 2/6 (1 – najlepsza, 6 – najsłabsza)
Lucas Silva (Cruzeiro)
Sezon w brazylijskiej Série A już się zakończył. Piłkarze wrócą do gry w styczniu.
Philipp Lienhart (SC Freiburg)
Austriak w dalszym ciągu leczy uraz kolana i na razie nie wiadomo, kiedy wróci do gry. Bez niego Freiburg przegrał w Pucharze Niemiec z Werderem Brema 2:3 i odpadł z rozgrywek.
Martin Ødegaard (Heerenveen)
Ciągle zmaga się z kontuzją stopy. Pod jego nieobecność Heerenveen przegrało na wyjeździe z Alkmaarem 1:3.
Vinícius Júnior (Flamengo)
Sezon w brazylijskiej Série A już się zakończył. Piłkarze wrócą do gry w styczniu. Vinícius wykorzystał przerwę w rozgrywkach na wizytę w Madrycie, gdzie z wysokości trybun obejrzał Klasyk.
Odeszli w letnim okienku transferowym
Álvaro Jiménez (Getafe CF)
Los Azulones podejmowali u siebie bardzo słabe w obecnych rozgrywkach Las Palmas i bez większych problemów pewnie wygrali 2:0. Álvaro niestety całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.
Álvaro Morata (Chelsea)
Zawodnicy grający w Anglii mają za sobą wyjątkowo intensywny koniec roku. Chelsea już cztery dni po ligowym starciu grała w Pucharze Carabao z Bournemouth i Morata pojawił się na murawie dopiero w końcówce. W doliczonym czasie gry zdobył decydującą bramkę na 2:1, dzięki czemu The Blues awansowali do półfinału, w którym zagrają z Arsenalem. Podczas celebracji trafienia były napastnik Królewskich został ukarany żółtą kartką za rzekome przedłużanie gry, przez co nie mógł zagrać w ligowej potyczce z Evertonem (0:0).
Álvaro wrócił do pierwszej jedenastki Chelsea we wtorek, a na Stamford Bridge przyjechała drużyna Brighton. Morata znakomicie rozpoczął drugą połowę spotkania i otworzył wynik meczu po doskonałej wrzutce Azpilicuety. W 82. minucie opuścił boisko, a Chelsea wygrała 2:0. Morata jest najlepszym strzelcem w Europie, jeśli chodzi o bramki zdobyte głową.
Ocena WhoScored: 8,0/10
Danilo (Manchester City)
Brazylijczyk notuje świetną passę – wystąpił w trzech meczach z rzędu. Jego seria rozpoczęła się od spotkania z Leicester w Pucharze Carabao. Zanotował 120 minut, jednak nie był wyróżniającą się postacią. Obywatele wygrali ostatecznie dopiero po rzutach karnych. Danilo jeszcze lepiej zapamięta mecz ligowy z Bournemouth. Wszedł na dziesięć ostatnich minut na pozycję lewego obrońcy i zdobył bramkę po podaniu Raheema Sterlinga, a jego zespół wygrał aż 4:0.
Ocena WhoScored: 7,2/10
Boczny obrońca szybko dostał kolejną szansę do wykazania się. Drużyna Pepa Guardioli grała na wyjeździe z Newcastle i znów nie zawiodła swoich fanów. Wygrała 1:0, a Danilo rozegrał pełne spotkanie. W defensywie ustrzegł się błędów, notował głównie udane zagrania i zaliczył nawet dwa podania kluczowe.
Ocena WhoScored: 7,4/10
Diego Llorente (Real Sociedad)
Ekipa Hiszpana wygrała z Sevillą 3:1 na Anoecie, co może być szczególnym powodem do zadowolenia po ostatnich przeciętnych tygodniach. Diego standardowo już rozegrał pełne 90 minut i zaprezentował się całkiem solidnie, choć przeciwnicy, a konkretnie Ben Yedder, zdołali odnaleźć drogę do siatki jego ekipy.
Ocena WhoScored: 6,5/10
Ocena Asa: 2/3
Ocena Marki: 1/3
Enzo Zidane (Deportivo Alavés)
Pomocnik znów nie znalazł się w kadrze baskijskiej drużyny. Alavés pokonało u siebie Málagę 1:0.
Jorge Burgui (Deportivo Alavés)
Hiszpan ponownie wyszedł w pierwszym składzie, co może być bardzo dobrym znakiem i boisko opuścił dopiero w 76. minucie, kiedy Alavés musiało już bronić wyniku. Pokazał się z dobrej strony, ale cały czas można mieć nadzieję na więcej. Usprawiedliwiać go może nieco fakt, że grał na pozycji ofensywnego pomocnika, podczas gdy nominalnie jest skrzydłowym.
Ocena WhoScored: 6,7/10
Ocena Asa: 1/3
Ocena Marki: 2/3
Mariano Díaz (Olympique Lyon)
Napastnik nie zaliczył spektakularnego meczu w ostatnim meczu ligowym Olympique'u. Wybiegł co prawda w pierwszej jedenastce, ale zagrał kiepsko. Zanotował tylko 11 na 12 celnych podań i w 87. minucie został zmieniony. Lyon wygrał z Tuluzą 2:1, ale były gracz Los Blancos nie zakończył tego roku najlepiej.
Ocena WhoScored: 7,0/10
Mario Hermoso (RCD Espanyol)
Espanyol był sprawcą największej niespodzianki w ostatniej kolejce Primera División, ponieważ będące w słabej dyspozycji Papużki pokonały Atlético Madryt 1:0 na własnym stadionie. Mario, jak i cała defensywa Katalończyków, spisał się naprawdę dobrze i świetnie radził sobie z podopiecznymi Simeone. Oby tak dalej!
Ocena WhoScored: 7,4/10
Ocena Asa: 2/3
Ocena Marki: 2/3
Pepe (Beşiktaş)
W ligowym meczu z Sivassporem zaliczył przeciętny występ. Jego drużyna przegrała 1:2, a przy pierwszym straconym golu Portugalczyk dał się zaskoczyć zawodnikowi rywali. Mógł się zrehabilitować po jednym ze stałych fragmentów, ale jego strzał zatrzymał na linii bramkowej jeden z obrońców. Nie był to jego dzień, lecz cały Beşiktaş rozczarował.
Ocena WhoScored: 6,9/10
Lepiej było w Pucharze Turcji. W 1/8 finału Beşiktaş walczy z Osmanlısporem. Pierwszy mecz Pepe i spółka wygrali 4:1. Portugalczyk rozegrał pełne dziewięćdziesiąt minut i spisał się bardzo dobrze. Osmanlıspor długo nie był w stanie nawet oddać celnego strzału, chociaż w końcu zdołał przełamać defensywę Beşiktaşu. Na niewiele się to zdało i prawdopodobnie w rewanżu Pepe będzie mógł odpocząć, a trener da szanse zmiennikom.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze