Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Trójkolorowy marsz po ćwierćfinał

Przed meczem Francji ze Szwecją

Pewnie gdyby był to mecz o jednakowej wadze dla obu drużyn, przywoływalibyśmy fakt, że czterej zawodnicy kadry szwedzkiej grają na co dzień na boiskach francuskich. To prawdopodobnie trochę podniosłoby akcje Skandynawów w sytuacji, gdy to rywale byliby zdecydowanymi faworytami. Ale reprezentacja Trzech Koron powiedział już ćwierćfinałom adjö i ciężko się spodziewać, by szczególnie ostrzyli sobie zęby na ostatni mecz. A nawet gdyby chcieli, to nie mają zbyt wielu sportowych argumentów przeciwko grającym na swoim normalnym poziomie Francuzom.

Nie ujmując umiejętności i zaangażowania drużynie Blågult, nie zanosi się na ciężką przeprawę Trójkolorowych. Druga połowa meczu z Ukrainą pokazała, że Laurent Blanc naprowadził swoich zawodników na właściwe tory. Tory, które mogą zaprowadzić ich bardzo daleko na tym turnieju. Przy wyniku 0:2 Francuzi wręcz urządzili sobie z przeciwnikami grę w dziada. Wreszcie było widać w ich grze pomysł, wymienność pozycji, ruch, choć wydaje się, że czasami Les Bleus – w tym Benzema, który mniej powinien przejmować się rozegraniem piłki – mogliby odważniej ruszać pod bramkę rywala. Dodatkowo Francja przełamała pewną negatywną passę. Spotkanie z Ukrainą było pierwszym ich zwycięstwem na europejskim czempionacie bez Platiniego lub Zidane’a w składzie.

Jakby tego było mało, Erik Hamren potwierdził, że na boisku z powodu lekkich kontuzji nie pojawią się Elmander i Elm. Nie wiadomo, jak niska stawka meczu zadziała na Zlatana Ibrahimovicia. Presja zwykle go mobilizuje, jej brak może się na nim odbić negatywnie. Nie od dziś wiemy, że Ibra to typ strasznie ambitny i bardzo mu nie w smak granie meczów o nic. Po ostatnich niepowodzeniach dziennikarze i eksperci podzielili się na dwa obozy. Jedni uważają, że Zlatan za bardzo wczuł się w rolę lidera i biegając wzdłuż i wszerz do każdej piłki tylko szkodzi, że powinien okiełznać pragnienie panowania nad wszystkim, co się dzieje na boisku. Drudzy dla odmiany twierdzą, że gdyby zawęził swój obszar działania, oddając trochę obowiązków kolegom z linii pomocy, byłoby jeszcze gorzej, bo nie ma w kadrze Trzech Koron drugiego zawodnika, który byłby w stanie poprowadzić ich grę. Pewnie prawda leży gdzieś pośrodku.

Ostatni raz Francuzi mierzyli się z Blågult na mistrzostwach Europy w meczu otwarcia na turnieju w 1992 roku odbywającym się właśnie na szwedzkich boiskach. Wtedy padł wynik remisowy, teraz wszystko wskazuje na to, że Blanc, który pamięta tamten mecz z murawy, i jego drużyna są jedną nogą w ćwierćfinale.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!