Kilka ploteczek transferowych
Informacje "z rynku"
Marca: Galatasaray ciągle chce Altıntopa
Działacze Galatasaray nieformalnie świętują, ponieważ Federacja jednak nie ma zamiaru zawieszać klubu w europejskich rozgrywkach. To sprawia, że Turcy zagrają w Lidze Mistrzów, co potwierdził w mediach prezes Ali Dürüst. To oczywiście oznacza wielkie wzmocnienia, wśród których priorytetem pozostaje Altıntop. Największą przeszkodą były na razie pieniądze - zawodnik chciał zarabiać 3,5 miliona euro rocznie, klub oferował 500 tysięcy euro mniej. Królewscy i Mourinho nie będą robić przy tej operacji żadnych problemów.
El Confidencial: Opcja z Carvajalem ma jednak poważną szansę
El Confidencial utrzymuje, że Real dalej skupia się na wzmocnieniu dwóch pozycji: prawego obrońcy i pomocnika, który odciążałby Xabiego i Khedirę. Jeśli chodzi o defensywę, podobno w ostatnich dniach Mourinho jednak zaczął przekonywać się do Daniela Carvajala. Młody Hiszpan jest coraz bliżej pierwszej drużyny, ale to nie znaczy, że żadnego transferu nie będzie. Faworytem Mou ciągle pozostaje Ivanović i jeśli Abramowicz jakimś cudem spuści z ceny, to Portugalczyk bez wahania sięgnie po Serba. W kolejce czeka też Maicon, który może być tego lata bardzo tani. Jeśli Brazylijczyk zmniejszy swoje żądania finansowe, też może zostać szybko ściągnięty przez swojego byłego trenera.
As: 17-letni José Rodríguez do Castilli
Dziennik As informuje, że perełka z drużyny Juvenil zagra w następnym sezonie w Castilli. Królewscy mocno stawiają na talent z Villajoyosy, chcąc przekonać go do pozostania. Ostatniego lata José Rodríguez prawie odszedł do Arsenalu i podobno Wenger ciągle uważnie śledzi jego rozwój.
As: Real chce poznać cenę za Silvę
Real Madryt podobno coraz poważniej interesuje się Davidem Silvą i oczekuje, że Manchester City ogłosi cenę za Hiszpana. Florentino, Mourinho i kibice zgadzają się, że drużyna potrzebuje właśnie takiego gracza. Królewscy chcą zapłacić za pomocnika od 35 do 40 milionów euro. Operacja wydaje się trudna, ale "Florentino robił już nie takie rzeczy". Działacze wierzą też, że sam atakujący podejmie jakieś kroki i będzie naciskał na transfer.
Marca: Galliani wyklucza powrót Kaki
Informowaliśmy już, że Brazylijczyk chciałby zostać w Madrycie. Teraz główny zarządzający Milanu, Adriano Galliani, potwierdził, że powrót pomocnika do Włoch jest "niemożliwy na 100%". - On nie wróci do Milanu. Ma jeszcze trzy lata kontraktu z Realem. Poza tym jego zarobki są niemożliwe do przyjęcia, w Hiszpanii są inne podatki, dla nas jest to niemożliwe.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze