MŚ: Urugwaj lepszy o centymetry

Urugwaj 1:1 (k. 4:2) Ghana

0:1 Muntari 45'
1:1 Forlán 55'

Tak wyrównanego i zaciętego spotkania jeszcze na tym Mundialu nie było. O końcowym rezultacie zadecydowało instynktowne poświęcenie Luisa Suáreza, dramat Gyana i dramatyczna seria rzutów karnych.

Regulaminowe 90 minut spotkania i 30 minut dogrywki nie przyniosły rozstrzygnięcia. Pomimo pięknych uderzeń z dystansu Muntariego i Forlána, ręki w polu karnym, czerwonej kartki dla Luisa Suáreza i rzutu karnego w ostatniej minucie dodatkowego czasu gry dla Ghany. W serii rzutów karnych Afrykanie pomylili się jeszcze dwa razy, Urugwajczycy raz i po 40 latach awansowali do półfinału Mistrzostw Świata. Afryka na swój półfinał poczeka jeszcze co najmniej cztery lata.

Zderzenie największych atletów tego turnieju musiało zostać rozstrzygnięte przez precyzję wykonywania rzutów karnych. Fizyczna tężyzna, sprawność, kondycja i poczwórne płuca obu drużyn nie potrafiły wziąć góry w tym niesamowicie wyrównanym spotkaniu, chociaż w drugiej połowie dogrywki Urugwajczycy zaczynali pękać pod naporem ghańskich gladiatorów.

Do tego stopnia, że w ostatnich chwilach boju piłkę ręką z południowoamerykańskiej bramki wybijać musiał napastnik Luis Suárez. Kara - czerwona kartka i rzut karny dla nadziei Afryki, którego zmarnował najpewniejszy wykonawca "jedenastek" w tym turnieju - Asamoah Gyan. Do tej pory, w spotkaniach z Serbią i Australią, dwa razy celnie wymierzał wyrok. W najważniejszym momencie trafił w poprzeczkę, a zaledwie osiem minut później pokazał stalowe nerwy i jako pierwszy w serii rzutów karnych klasycznym strzałem pokonał Muslerę. Dwukrotnie pomylili się jednak jego koledzy z drużyny i z awansu do półfinału mogła cieszyć się drużyna Óscara Wáshingtona Tabáreza.

Chwała zwycięzcom, chwała pokonanym, Urugwaj i Ghana stworzyły piękne, dramatyczne widowisko.

Skrót spotkania
Galeria zdjęć

Urugwaj: Fernando Muslera - Maximiliano Pereira, Diego Lugano (38. Andres Scotti), Mauricio Victorino, Jorge Fucile - Diego Perez, Egidio Arevalo, Alvaro Fernandez (46. Nicolas Lodeiro) - Edinson Cavani (76. Sebastian Abreu), Luis Suarez, Diego Forlan

Ghana: Richard Kingson - John Pantsil, John Mensah, Isaac Vorsah, Hans Sarpei - Anthony Annan, Kevin-Prince Boateng, Samuel Inkoom (74. Stephen Appiah), Sulley Muntari (88. Dominic Adiyiah)- Kwadwo Asamoah, Asamoah Gyan.

: Jorge Fucile, Egidio Arevalo, Diego Perez - John Pantsil, Hans Sarpei.
: Luis Suárez (URU).

Sędzia: Olegario Benquerenca (Portugalia)
Stadion: Soccer City Stadium, Johannesburg, 84,117 widzów.