3. kolejka LM - wtorek
Arsenal gromi, Barca remisuje.<br /> <br />
Za nami połowa trzeciej kolejki LM. Faworyci z reguły wygrywali, obyło się bez niespodzianek. Popatrzmy na wyniki spotkań w grupach E, F, G i H.
Grupa E
W meczu dwóch liderów zabrakło bramek. Nie dziwi, że Barcelona miała przewagę, stworzyła więcej sytuacji, niestety dla kibiców Katalończyków nic z tego nie wynikało. Rangersi bronili się umiejętnie, a i szczęście było po ich stronie. Grał imprezowicz Ronaldinho, grał Messi i Henry, jednak szkockiej warowni nawet nie naruszyli. 0:0 i podział punktów na górze tabeli.
VfB Stuttgart poległ po raz kolejny, a trzy punkty trafiły na puste do tej pory konto OL. Francuzi walczyli o życie, Niemcy także, po bramkach Fabio Santosa i Benzemy nadzieją na awans żyją tylko rodacy Michela Platiniego. 0:2 w Stutgarcie.
1. FC Barcelona 7 pkt.
2. Glasgow Rangers 7 pkt.
3. Olympique Lyon 3 pkt.
4. VfB Stuttgart 0 pkt.
Grupa F
Aż sześć bramek padło na stadionie Dynama Kijów. Strzelali gwiazdorzy MU - Ronaldo 2 razy oraz Rooney i Ferninand, który otworzył wynik. Ukraińcy odgryźli się dwa razy, nie na tyle mocno, by zachować szanse na awans. Zamykają tabelę i tak już pewnie pozostanie do końca. Od 80. minuty grał Tomasz Kuszczak, zastępując znów kontuzjowanego van der Saara. 2:4 w Kijowie.
Drugie zwycięstwo odniosła AS Roma. Piłkarze lizbońskiego Sportingu stawali dzielnie, ale to jednak Włosi po bramkach Juana i Vicinicia zeszli do szatni bogatsi o ważne zwycięstwo. 2:1 na Stadionie Olimpijskim w Rzymie.
1. Manchester United 9 pkt.
2. AS Roma 6 pkt.
3. Sporting Lizbona 3 pkt.
4. Dynamo Kijów 0 pkt.
Grupa G
Ciężki bój stoczył inny włoski zespół, Inter Mediolan. Prowadzenie dał CSKA Brazylijczyk Jo. Goście doprowadzili do wyrównania w 70. minucie (niezawodny Crespo), a już w 80. celnie trafił nasz dobry znajomy, Walter Samuel, dając zwycięstwo mediolańczykom. Tak więc w meczu klubu rosyjskiego z włoskim strzelali Argentyńczycy i Brazylijczyk. 1:2 dla Interu. Od 76. minuty grał Dawid Janczyk.
PSV Eindhoven podejmował Fenerbachce. Nieoczekiwany, dotychczasowy lider ze Stambułu wywiózł z Holandii cenny punkt po bezbramkowym remisie. Tyle, że mecz był straszliwie nudny, strzałów na bramkę - jeden. 0:0 na stadionie Phillipsa w Eindhoven.
1. Inter Mediolan 6 pkt.
2. Fenerbahce 5 pkt.
3. PSV Eindhoven 4 pkt
4. CSKA Moskwa 1 pkt.
Grupa H
Piłkarze Slavii Praga być może nie zdążyli zrobić zakupów na słynnej, londyńskiej Oxford Street, ale i tak ich bagaż powrotny jest imponujący. Zabierają bowiem siedem bramek, które strzelali prażanom Fabregas (2), Walcott (2), Bendtner i Hleb. Padł także gol samobójczy, najwyraźniej gościom było mało i Hubacek wpakował sobie piłkę do bramki. Średnia wieku wczorajszych kanonierów - 21 lat! Arsenal - Slavia 7:0, to drugi tak wysoki wynik w historii LM.
Sevilla zdobyła dwie bramki w pierwszej połowie (Fabiano i Kanoute) i kontrolowała spotkanie z rumuńską Steauą. Ta nadal bez punktu, a prezes Becali chyba wkrótce, rumuńskim zwyczajem, nabije kogoś z drużyny na pal. 2:1 dla podopiecznych Juande Ramosa.
1. Arsenal 9 pkt.
2. Sevilla FC 6 pkt.
2. Slavia Praga 3 pkt.
4. Steaua Bukareszt 0 pkt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze