Raúl i Ruud - zabójczy duet
Przynajmniej jeśli chodzi o Ligę Mistrzów
Dziś wieczorem będziemy świadkami powrotu diabelsko skutecznej pary Raúl González – Ruud van Nistelrooy do jej ulubionych rozgrywek, Ligi Mistrzów. W turnieju o najcenniejszy puchar klubowy w Europie obaj napastnicy mogą się szczycić świetnym wynikiem, albowiem zdobyli odpowiednio 57 i 56 bramek. ł?ącznie, dwójka snajperów Królewskich ma na koncie aż 113 trafień, zatem, gdyby marzyć o sięgnięciu po dziesiąty Puchar Europy, to kiedy, jeśli nie teraz?
Żaden z napastników nie zamierzał zmarnować dwóch pierwszych kolejek Champions League i obaj zgodnie umieszczali piłkę w siatce. Raúl uczynił to w meczu z Werderem, van Nistelrooy nie poprzestał na pokonaniu bramkarza Niemców i w pojedynku z Lazio powiększył swój dorobek o kolejne dwa trafienia. Hiszpańsko – holenderski napad może sobie przypisać dziewięć z dwudziestu jeden goli, jakie zdobyła drużyna pod wodzą Bernda Schustera. Nikt oczywiście nie planuje zaprzestać na takim wyniku i właśnie wspomniana para ma być najgroźniejszą bronią przeciwko Olympiakosowi. Smaczkowi pojedynkowi dodaje fakt, że i Raúl, i Ruud cieszyli się już z pokonania golkipera greckiego zespołu.
Kapitan Los Merengues może się pochwalić mianem najskuteczniejszego zawodnika w historii Ligi Mistrzów oraz tytułem pichichi w sezonie 1999/2000, który zakończył z dziesięcioma trafieniami na koncie. Holender nie musi mieć kompleksów, występując u boku tak utytułowanego kolegi, bowiem sam nie narzeka na strzelecką impotencję – dwukrotnie był najskuteczniejszym graczem LM: w edycji 2001/02 (dziesięć bramek) oraz 2002/03 (czternaście). W tej drugiej osiągnął największą w historii ilość bramek, wyrównując wynik milanisty Altafiniego z lat 1962/63.
Ruud nie ukrywa swojej obsesji związanej ze zdobywaniem bramek i chętnie opowiada o emocjach temu towarzyszącym. Wczoraj, w wywiadzie dla Cuatro, wyznał: "Gol to najsilniejsze wrażenie. Zdobycie go na Bernabéu, przy 90 000 kibiców na trybunach, jest niesamowitym uczuciem".
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze