Noc, której brakuje Ceballosowi
Podczas swojej kariery w Realu Madryt Dani Ceballos nigdy nie był tak blisko jak teraz, by wyjść na finał jako zawodnik pierwszego składu.

Dani Ceballos. (fot. Getty Images)
Wszystko wskazuje na to, że Dani Ceballos wyjdzie w pierwszym składzie w finale Pucharu Króla. Zdaniem Marki środkowy pomocnik jest w gronie dziewięciu pewniaków, którzy zagrają z Barceloną. To byłoby bardzo dobrą informacją dla zawodnika, który jest bliżej niż kiedykolwiek, by pokonać mur, którego nigdy wcześniej nie mógł pokonać: zagrać w wyjściowej jedenastce Realu Madryt w finale.
MARCA wskazuje, że to jedyna rzecz, której brakuje Ceballosowi od czasu przyjścia do klubu latem 2017 roku. Co prawda Ceballos miał okazję przeżywać finały praktycznie wszystkich turniejów, ale nigdy nie miał tej przyjemności, by znaleźć się w gronie 11 wybranych, którzy tworzą pierwszy skład. A okazji ku temu było tego całkiem sporo, bo Real Madryt z Ceballosem w kadrze rozegrał 17 finałów. W 11 z nich Andaluzyjczyk zameldował się na boisku, wchodząc z ławki, a w 6 nie dostał ani minuty. Po 8 latach od debiutu Dani może zaleczyć tę „ranę” w bardzo wyjątkowych dla siebie okolicznościach, bo na Estadio La Cartuja w rodzinnej Sewilli i do tego w Klasyku z Barceloną.
Zawsze z ławki
MARCA przypomina, że w pierwszym sezonie Ceballosa w barwach Los Blancos (2017/2018) Real rozegrał cztery finały, a zawodnik zagrał tylko w rewanżowym starciu o Superpuchar Hiszpanii. W kampanii 2018/2019 posmakował gry w dwóch finałach, ponownie wchodząc z ławki. Później Hiszpan odszedł do Arsenalu i po powrocie dostał kilka minut w finale Ligi Mistrzów w Paryżu, ale nie zagrał w ogóle w Superpucharze Hiszpanii. W sezonie 2022/2023 zagrał w trzech z czterech finałowych spotkań, zawsze wchodząc na murawę jako rezerwowy. W poprzednim sezonie zagrał w jeszcze jednym finale, ale nie dostał szansy na Wembley z Borussią Dortmund, a w bieżącym grał z Atalantą, Pachucą i Barceloną – ani razu w pierwszym składzie.
Dziś długie czekanie na upragnioną szansę może dobiec końca, ponieważ Ceballos ma wszystkie papiery na to, by zagrać od początku w finale z Barceloną. To byłby zarazem pierwszy występ Daniego w finale Pucharu Króla, ponieważ dwa lata temu przeciwko Osasunie nie zagrał ani minuty. „Dzisiejsza noc jest tą, której brakuje Ceballosowi w Realu Madryt”, kończy artykuł MARCA.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze